Przeczytalam w watku "co dzisiaj na obiad" : "befsztyk z mielonego" ,zawsze myslalam, ze befsztyk, to cale mieso rozbite przed smazeniem:),,, Ja prosze o pomoc z nazwami roznych postaci miesa.
Chodzi mi o nazwy kawalkow miesa:) Co to jest sznycel?, co jest kotletem?, co jest befsztykiem? Jak mam nazwac "cos" z mielonego miesa ( ostatnio nazwalam mielencem ) i moze jeszcze cos wiecej wam wpadnie do glowy? Z gory dziekuje i pozdrawiam:)
Przeczytalam w watku "co dzisiaj na obiad" : "befsztyk z mielonego"
ja to znam jako befsztyk siekany wolowy. Mieso albo mielone wolowe albo takie jak na tatara(to jest to wlasciwe) to poprzednie jest tansze.
KOTLET ten "prawdziwy" jest dla mnie zawsze kotletem od schabu z koscia, ale mowi sie tez kotlet mielony czy schabowy
Dorotko, dziekuje za wyjasnienie:) No to ja zawsze myslalam, ze befsztyk jest z poledwicy wolowej:) Wlasnie potrzebowalam nazwe "kotlet mielony" :) A jak u was nazywaja szwajcarski, panierowany kotlet z cieleciny?
u nas też kotlet to kotlet schabowy:) na kotlety mielone mówimy mielone , moja babcia mówiła siekane , te nazwy są mylące jak idziemy do restauracji , i nie raz jest kupa smiechu :)) ale co region to inna nazwa:)
dziekuje , wlasnie moja babcia podawala sznycle z mielonego miesa , lekko panierowane w bulce tartej, robila wzor nozem na ukosnia kratke i smazyla na masle na biezaco, to byly najsmaczniejsze sznycle jakie ja pamietam:))
o własnie i sznycle też mówiła :) były pyszne w babuni wykonaniu:)
Tineczko była już "dyskusja" pod przepisem na befsztyk z mielonego hehe Przyznam szczerze że nie zwracam dużej uwagi na nazwę, autorka też pewnie nie. Moim zdaniem nazwa potrawy zależy od regionu naszego zamieszkania, To tak jak z ziemniakami, mamy:pyry, kartofle, grule itp prawda?
Takie jest moje zdanie, ale też chętnie poznam zdania innych kochanych żarłoczków na ten temat i może nauczę się poprawnie nazywać, Pozdrówka
Renatko, wlasnie Twoj obiad mnie zaintrygowal:) Napewno super dobry:) ja wywiozlam z Polski te "stare" nazwy i jak chce wlozyc przepis, to nie wiem co jest co:))) Pozdrawiam!!!
Basiu, pierwszy raz slysze:) , dziekuje!
Użytkownik basia19 napisał w wiadomości:
> A u nas mielone to są karminadle
O tak Basiu to typowo śląska nazwa, hehe zawsze ciężko mi ją poprawnie wypowiedzieć :) i jest kupa śmiechu na rodzinnych spotkaniach
Heh karminadle - albo po prostu klopsy ;).
super, "klopsy" juz mam nastepna nazwe na mielone:) och , przypominam sobie klopsy w sosach,,,pyszne!
no nie, klopsy to gotowane duszone w sosie badz zupie kuleczki mielonego
A i sznycle to u nas w domu byly tylko kotlety bez kosci przyzadzone na rozne sposoby. Rolady (nigdy nie mowilo sie jak tu juz spotkalam "ten rolad" tylko zawsze "ta rolada/ka i te rolady" - to byly te zawijane wolowe z wkladka, a zrazy (jak gdzie indziuej mowia na rolady) to byly plastry wolowiny ulozone warstwowo z cebula w garnku i duszone w pysznym sosie
a zrazy (jak gdzie indziuej mowia na rolady) to byly plastry wolowiny ulozone warstwowo z cebula w garnku i duszone w pysznym sosie
a na powyzsze mowilo sie nieraz (zamiennie) bitki
zaśliniłam sie Dorotko , narobiłas mi smaczka , jutro robię bitki w sosie grzybowym
to rob bo pyszne sa ...Pozdrawiam serdecznie
pamietam bitki, mama w dalszym ciagu czesto robi
no, to nadal mam bol glowy:) co jest co:)))
Sznycel wiedeński - austriacka potrawa, kawałek cielęciny panierowanej w bułce tartej, usmażony na maśle i podany z plasterkiem cytryny. Tradycyjnym dodatkiem jest sałatka ziemniaczana. Wierną i przybliżoną formą nazewnictwa jest "sznycel po wiedeńsku" robiony z wieprzowiny. Nazwa "wiedeński" jest zastrzeżona i prowadzi niejednokrotnie do zatargów, a nawet kar. Głównym powodem jest zawsze produkt, z którego sznycel został wykonany. Oryginalny będzie zawsze z cielęciny, podrabiany (ze względu na cenę mięsa) z wieprzowiny. Dlatego stosowane nazewnictwo jest skrupulatnie kontrolowane przez organa kontroli, zwane Aufsichtsbehörde. Wienerschnitzel to oryginalna nazwa, natomiast wieprzowy musi nosić przypisek Art. (Schnitzel Wiener Art.)
W Polsce sznycel po wiedeńsku podaje się z sadzonym jajkiem. W Małopolsce często nazwą sznycel określa się kotlet mielony.
Befsztyk - potrawa ze smażonego mięsa wołowego lub końskiego, głównie polędwicy lub karkówka. Wyróżnia się też specjalnie przyrządzone różne rodzaje befsztyków: châteaubriand, medalion, filet mignon.Kotlet - potrawa najczęściej mięsna, smażona zazwyczaj na patelni przy użyciu niewielkiej ilości tłuszczu. Najczęściej kotlety przygotowuje się z mięsa wieprzowego, wołowego, cielęcego, drobiowego, rzadziej z innych rodzajów mięsa, ale także z jajek, ziemniaków, jędrnej marchwi, soi itp.W kuchni polskiej popularnością cieszą się kotlety kotlety schabowe (w różnych wariantach, np z kością lub bez kości i z cynamonem smażonym), podawane często z ziemniakami i kiszoną kapustą. Inne rodzaje: kotlety mielone, kotlety pożarskie, kotlety de volaille itd.
Czyli kotlet będzie czymś nadrzędnym w stosunku do befsztyku.
Aha, sznycel to słowo "kotlet" po niemiecku. Tak właściwie.Befsztyk tatarski, zwany również "tatarem", to potrawa przyrządzana z mielonego mięsa wołowego, jaj i przypraw, często w postaci tzw. pieprzu ziołowego. Mięso przeznaczone na befsztyk tatarski winno być chude, najlepiej nadaje się do tego polędwica lub ligawa.
Potrawę spożywa się na surowo, bez jakiejkolwiek obróbki termicznej, zazwyczaj z dodatkiem cebuli lub ogórka konserwowego. Często, przed wymieszaniem mięsa z jajkiem i resztą składników, polewa się je odrobiną oleju. Doprawia się najczęściej pieprzem, solą i maggi. Podaje się jako przystawkę.
Befsztyk tatarski to zdecydowanie inna kategoria specjałów.
Ostatnio jeszcze pojawia się amerykańskie "burger" który jak się okazuje jest swoistym błędem językowym amerykańców. Zaczęło się od "hamburgera" który nazywał się tak od miasta, z którego pochodził (Hamburg). Z biegiem lat coraz więcej osób nie wiedzieć czemu zaczęło utożsamiać to z produktem z wieprzowiny (ham - szynka) i z jakichś powodów zaczęło wymyślać inne "burgery" - cheeseburger, fishburger itp itd. A burger żyje własnym życiem. W każdym razie - zaczyna to funkcjonować w polskim języku i w kuchni zresztą też. Oznacza to w gruncie rzeczy kotleta mielonego.
anay, ja mam dostep do wikipedia rowniez, nie o to mi chodzilo. Ja chce sie dowiedziec jak normalnie nazywa sie dania miesne w potocznym jezyku:)
:) wg mnie potoczny język w tej kwestii niewiele odbiega od teorii, choćby podawanej w wikipedia.
a skoro sygnalizowałaś taki "problem", to można było założyć, że faktycznie masz z tym kłopot... no chyba, że chodziło o podniesienie rozmowy - jakiejkolwiek :)
Anay dlaczego nie podałaś źródła , z którego skopiowałaś tekst???
Może masz tutaj jakieś szczególne względy i Ciebie ten wymóg nie dotyczy?
Nie Dorotko, nie mam. Tak przynajmniej sądzę. Założyłam, że to oczywiste, skoro zostawiłam linki. Jakiś problem?
Użytkownik anay napisał w wiadomości:
> Jakiś problem?
no qrde problem niby jest bo czytam i czytam ten skopiowany tekst juz któryś raz i źródła podanego nie widze .
moze juz czas zaopatrzyć się w okulary ...
ano nie widac, moze sie nie wkleil z drugiej strony ze JA czegos nie widze nie znaczy ze nie ma (przy -18)
Użytkownik Dorota zza plota napisał w wiadomości:
> ze JA czegos nie widze
> nie znaczy ze nie ma
uśmiałam sie do łez po przeczytaniu tego zdania, nie zebym sie z Ciebie śmiała czy nabijała ale rozbawilas mnie ogromnie
w takim razie ja tez wybiore sie do okulisty bo nic tam nie widze
a nic nie szkodzi ja tez sie z tego smieje... a jakie praktyczne to czasem. maz zawsze piekny i mlody....
ja widzę tak:
Sznycel wiedeński - austriacka potrawa, z czego "austriacka potrawa" jest linkiem
Wy macie inaczej..?
no, ja wprawdzie po jakiejs tam -dziesiatce, myslalam , ze oczy sokole, a tu tez nic nie widze:)))
anay len link do zrodla chyba Ci sie nie wkleil.
Pulpeciki tez byly u mnie zamiennie do klopsikow ale chyba (jak mnie pamiec nie myli) tylko w stosunku do gotowanych a nie duszonych. A Klopsem byla pieczen rzymska
Przypomnialam sobie klopsa nadziewanego jajkiem gotowanym:)