Witam. Chciałabym podzielić się z Wami wspomnieniami z tegorocznego mojego wypoczynku w Zakopanem
Widok z okna. Codziennie rano piliśmy poranną kawę spoglądając na Giewont.
Górskie strumyczki były (i są) jednymi z moimi ulubionych obiektów do fotografowania.
Jacek przy strumieniu. Pierwszy dzień pobytu i już wycieczka nad Ścieżkę nad reglami (po 14-godzinnej podróży w pociągu).
W drodze nad Morskie Oko (9 km w jedną stronę). Nad Morskim Okiem. W drodze nad Czarny Staw pod Rysami. I znów górski potok... Czarny Staw pod Rysami. W drodze na Giewont. Burza zbliżała się w zastraszającym tempie... Widoki zapierały dech... W drodze z Giewontu. Złapał nas grad wielkości przepiórczych jajek. Czarny Staw Gąsienicowy Wyprawa na Kościelec. Przepiękne widoki... Na Kościelcu (ja dumna ale blada...ze strachu... Jednak gdy jest się na szczycie zapomina się momentalnie o strachu, bólu, zmęczeniu)
Zejście z Kościelca. Każda chwila dobra do podziwiania (za mną Kościelec)
W dalszym ciagu podziwiam widoki.
Odpoczęłam, wyciszyłam się... Polecam góry dla każdego kto chce nabrać dystansu do świata... (cdn. zdjęć nastąpi)
Majeczka, to ja czekam na resztę, fajnie Cię zobaczyć ;)))))
Strasznie mi się zatęskniło za Tatrami... co prawda z Nieletnimi nie pójdę jeszcze tak wysoko, ale... jakby tak dobrze się zastanowić, poskładać parę dni urlopu... kilka godzin i jesteśmy w Murzasichlu. Właściwie nie mieliśmy sprecyzowanych planów wakacyjnych i zdaje się, że właśnie mi je zdefiniowałaś ;)))))))
Aż wyciągnęłam moje zdjęcia z Orlej Perci...
Maja ja tez czekam, to fakt, ze nie ma nic bardziej relaksujacego niz natura.....
pięknie pokazane i opisane :)) mieszkam blisko gór i rozumiem Twój zachwyt :)))) pozdrawiam Magda
Zdiecia piekne ! Gory wspaniale i nawet ten grad tak swietnie widac ,do tego twoje swietne opisy ,wprost nie mozna sie oderwac od ogladania . Maju wiecej takich fotorelacji ... pozdrawiam monika
Maja - wspaniała fotorelacja !! Gratuluje udanego wypadu w góry i myśle fantastycznego wypoczynku !!
Ja również czekam na ciąg dalszy !!
Te już zapisane w mojej galerii , pod nazwą Maja R - co by mi nie uciekły !!
A teraz trzymam kciuki ..... może się przydadzą ? .... tylko nie wiem jeszcze kiedy :)))))))
Pozdrawiam - Elek
Bardzo dziękuję za te zdjęcia.Zakopane to dla mie czar dzieciństwa-lat niezapomnianzch i beztroskich - juz nie do powtórzenia. Niestety od 1,5 roku nie mogę nigdzie ruszyć się z domu i dziękii Twoim zdjęciom choć mogę "poczuć" czar tamtych lat Czekam na następne zdjęcia!!
Maju, ja trochę "lightowo", bo byłam oprowadzać w maju kuzyna ze sporo nieletnią dziewuszką, jednak dodam kilka swoich fotek z zeszłego tygodnia.
Ja kocham te moje Tatry. I tęsknię, bo mieszkam pod Szczecinem, a pochodzę z Podhala :(( Rzadko mam okazję być w domku... niestety...
na początek Nosal, a jak !!! Niech się ludzkość zahartuje!
Dolina Białej Łąki- Super relaks, choć nie powinnam tego pisać, bo coraz więcej NAS TAM NIESTETY! Poza sezonem głucho, cicho i przecudownie. Aż strach się bać...............
W drodze na Przysłop Miętusi
ANTUSCHA - Twoje zdjęcia też są fajne i tez ukazują ,ze i u NAS są piekne widoki !!
PS . .........to może jak pod Szczecinem to koło Stargardu gdzieś ?
No... Elu całkiem niedaleczko... jakieś 40 min??? Police na zachód od wiochy z tramwajami :)))
A to mój mąż prywatny... Jego zdaniem w trakcie diety.... to się okaże ... :)))
Z Suchych Czubów................
I chiński mur tatrzańki
I Świnka ...
a tu to do Murowańca MARSZ !!!
Czarny Gąsienicowy Staw
Maju a TO dlaCiebie
A to nadjciągająca burza....... złapała mnie w Jaworzynce i 20 min. biegłam w błocie do Kuźnic , ale faaaaaaaaaaaaaaajniee było !!!!!!!
Wspaniale te nasze gory a wy dziewczyny pieknie umiecie to pokazac ...
Oj Anutschka jak ty dziewczyna z Podhala moglas gory opuscic? pozdrawiam monika
Moniczko, ja sobie nie daruję i za niedługo za pewne wrócę do Moich
Kochanych Tatrek (MAM PLAN) !:)).
Tylko nietrafioiona 6 w Totka powstrzymujee mnie przed wszystkim :(((
Ilekroć jestem w Tatrach, swoje wędrowki zaczynam od mojej ukochanej doliny, a jest nia Mała Łąka ( nie Biała). Zdjęć mam "furę". Do Zakopanego jadę rownież tak długo!
Zawsze mowię
Skądkolwiek wieje wiatr
Zawsze ma zapach Tatr.
J.Sztaudynger
Pewne zawirowania sprawiły, że się trochę zmienilam, ale to ja ta sama wariacja tylko nowo zarejestrowana, pozdrawiam
no pewnie, że Małej ! Coś mi się pochochlikowało wieczorem :))
wariacja, tu masz link do swoich przepisów http://209.85.135.104/search?q=cache:VC4RHHcwGXAJ:wielkiezarcie.com/przepisy.php%3Fuser_id%3D15951+przepisy+u%C5%BCytkownika+wariacja+%22wielkie+%C5%BBarcie%22&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=za
wstaw je na nowo... proszę, jakoś mi ich brak...
jasia
Czarny Staw Gąsienicowy
Czarny Staw pod Rysami Piękne...
Znajomości nawiązują się bardzo szybko... Szlak na Giewont
Giewont zdobyty (w trakcie burzy)
Za nami zamek w Nidzicy Spływ Dunajcem (za nami Trzy Korony) Pieniny... Szlak na Kościelec
Za nami Przełęcz Karb Widok ze szlaku na Kościelec
Jeśli Wam się spodoba...wstawię jeszcze... Pozdrawiam wszystkich miłośników górskich wędrówek...
Maju ,no i nie musimy dlugo czekac na zdiecia . Przeurocze te widoki .
Ja co prawda wole spacerowac "po plaskim" ale sercem jestem z tymi co kochaja piekne wycieczki i krajobrazy ... monika
Maju, a zazdroszczę Ci tych jeszcze śniegowo wiosennych wędrówek. Mnie niestety nie dane od roku, jedynie tydzień temu pośiwęciłam czas nie tyle co na moje Taterki, co na popijawkę weselnąw Bukowinie. Pozdróweczka dla wszystkich kochających MOJE TATERKI :))
Całe zycie góry mnie urzekały. Czasami przyjeżdżaliśmy z jezior, czy znad morza i chociaz na 2-3 nocki jechalismy w góry. Te widoki zapierają dech w piersiach. Niejednokrotnie przeżyło się burze, śnieżzyce. Zatęskniło mi się za górami, ale muszę poczekać do lipca. Mąż w tym roku koniecznie chciał jechać nad morze, ale twoje fotki Maju przeważyły. Jednak zdecydowanie urlop spędzimy w górach. Jest w nich to cos co przyciąga człowieka. Przypomniały mi się jeszcze wyjazdy w góry pod namiot, z małymi jeszcze dziećmi , kiedy wszystko trzeba było wozić ze sobą, a żywność była na kartki. Wtedy to były ciekawe wyjazdy. Oj wzieło mnie na wspomnienia. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego zdobywania nieprzetartych szlaków. Magdalena
Chociaż sama osobiście nie lubię gór (mieszkam an pogórzu ,no i wszędzie mam pod górkę),jednak patrząc na nie czuję się ich siłę ,piękno i coś magicznego
Ja po górach nie pobiegam,ale dzięki Waszym wyprawom byłam już w tylu miejscach,Dech zapiera,wędrujcie i wklejajcie zdjęcia.
Ależ piękne te nasze Tatry !!
Zazdroszcze takiego wypadu w góry !!!
piekne widoki ale musze sie tu przyznac ze nigdy moja noga nie stanela w zakopanem :( :) roznie to mozna odbierac ale zawsze mi sie to miejsce kojarzylo z masa ludzi ktorzy wspinaja sie lub jezdza tam na nartach. ja zwiedzilem wszystkie mozliwe gorki poza tatrami :) i nadal kocham najmocniej beskidy..... moze kiedys sie tam wybrac.....
pozdr....
Bodek, bo to nie można przyjeżdzać wtedy kiedy jest mnóstwo ludzi... nie ma nic piękniejszego niż Tatry wiosną i wczesną jesienią. Jeśli tylko człowiek wykaże się odrobiną czujności i ominie terminy imprez masowych związanych z wakacjami, feriami, długimi weekendami, Małyszami, świętami prawosławnymi i nie wiem już sama z czym jeszcze, to osiąga się pełnię szczęścia.
Beskidy są cudowne. I Tatry też, sprawdź to koniecznie ;)))))))
A w kwestii stawiania nogi w Zakopanem- unikam tego jak ognia i zawsze mieszkam w Murzasichlu....
Ale nam zafundowałaś wycieczkę ...:))) Chociaż dla mnie góry zdecydowanie przegrywają z morzem - to muszę przyznać, że po obejrzeniu Twoich zdjęć mam wielką ochotę na wyprawę właśnie w góry... Chociaż na kilka dni . :)))
Podziwiam, bo te widoki są mi b. bliskie...
Tatry moje Tatry. Moja pierwsza wspinaczka na Mnicha i pierwszy zjazd linowy. Nie ma nic wspanialszego niż szum wiatru w kosodrzewinach i łoskot spadającego kamienia na grani. Traktuję je jak swoje. Szkoda tylko że tak są traktowane przez turystów w sandałkach. No cóż taka jest ludzka natura. Przyroda jest traktowana po macoszemu i to jest fakt. Tony butli tlenowych, namiotów i ekwipunku w Tybecie pozostawionego po wejściu komercyjnym na Dach Świata. Dwa lata temu prowadziłem ekipę młodych Rosjan na Elbrus i wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy po 4 godz drogi znalazłem reklamówkę z napisem Biedronka pełna pustych puszek po polskim piwie którego nazwę pominę.
No nie! Ja bym chyba przestała mówić po polsku ;-) (ze wstydu)
Przecudownie, przefantastycznie!!!!!! Ja też tak chcę. Ja chcę urlopować się i wycieczkować. A tu urlop wykorzystany. :-(((