Ostatnio nie mam na nic ochoty. Chcę rano zjeść śniadanie, otwieram lodówkę i staję przed alternatywą bułka z serem, szynką, tuńczykiem lub jajko na miękko. Tak już mi się to obrzydło, że na sery i szynki już patrzeć nie mogę, jakieś mi się to suche wszystko wydaje. Od kilku ostatnich dni jem na śniadanie płatki z mlekiem, ale nie można się tym najeść zbytnio.
Znacie jakieś przepisy na jakieś dobre pasty do kanapek? A może mi powiedzie co wy jecie dobrego na śniadania. Czekam na pomysły i liczę na Waszą pomoc!
Przepraszam,że umieściłam post nie w tym dziale co trzeba. Teraz się zorientowałam. Jeśli to możliwe to proszę go przerzucić na kuchenne porady.
Karolinko możesz sobie zrobić na śniadanie:
1. tosty z dżemem lub serem żółtym
2. jajecznicę z dodatkiem np kukurydzy i sera żółtego - kukurydza znienia smak jajecznicy
3. omlet w różnej postaci - np słodki, pikantny...
4. pastę rybną z jajkiem, papryką, ogórkiem, cebulką, keczupem, musztardą i co tam ci jeszcze na duszy leży..
4. kiełbaskę smażoną: przepis7249
5. sałatkę: przepis7224 - na drugi dzień po przygotowaniu też smakuje extra z chlebiem
6. kanapeczki z wszystkimi cudami, które już się pojawiły typu : sałata zielona, rzodkiewka, ogórki zielone, pomidorki
7. ojj.. chyba mi się też wyczerpały pomysły.....
pozdrawiam i życzę smacznych śniadanek
Bazylia
A ja uwielbiam rano zjeść wczorajszą zupkę obiadową. Specjalnie robię więcej - głównie kwaśne, bo odgrzewane smakują lepiej niż świeże.
Mój śp dziadek gotował rano bardzo często żurek - na wodzie chyba, tylko z masłem. Takie miał przyzwyczajenia z dzieciństwa mocne. Jakie to było fajne... I jak mi tego brakuje...
Uretan, kwaśne zupki na śniadanie są bardzo wskazane, chociaż czasami wolę sok z kiszonej kapusty lub ogórków. (no i obowiązkowo APAP)
Bahus
A może tradycyjna owsianka? (gotowana bardzo gęsto na wodzie i dopiero do tego śmietana - nie na słodko). Syci na długo a ile błonnika!
Proponuję, ukroić grubą pajde chleba, posmarować masłem, na to warstwę gęstej śmietany i posypać cukrem. Smakuje najlepiej z mlekiem i świeżym chrypiacym chlebem. Pycha.
A może świeżutki chleb ze smalcem paprykowym - o ile lubisz paprykę.
0,5 kg boczku wędzonego(najlepiej chudego)
0,5 kg słoniny
1 czerwona papryka
2 cebule
warzywko lub wegeta do smaku
pieprz
Boczek i słoninę pokroić w kosteczkę lub zmielić i stopić a na koniec dodać zmieloną paprykę i cebulę (w papryce po zmieleniu pojawi się dużo soku ale tym się nie przejmuj - tylko całość dodaj do stopionej słoniy) i jeszcze jakiś czas gotować aż cebula i papryka zmiękną.Odstawić do zastygnięcia i smarować!!! Spróbuj też z tradycyjnym smalcem własnej roboty - na to listek sałaty, pomidorek, ogóreczek,rzodkiewka i szczypiorek - PYCHA!!!
Moja babcia robiła na śniadanie zupę chlebową tzw."wodzionkę" - chleb, woda gorąca, sól ,pieprz, czosnek. Chleb z pasztetem - na to plasterek ogórka, pomidora i szczypiorek lub koperek. Pomyśl i popróbuj!!! Pozdrawiam!
proponuje biały serek w kubeczku-granulowany pomieszany z ;pomidorkiem,ogórkiem ,dżemem albo miodem i do tego kromeczka lub mała bułeczka z masełkiem.jesli z dzemem to słodka.
przywiozłem z Albanii przywyczajenie na jogurt (albo kwaśne mleko) z małą ilością czosnku (głównie dla zapachu) i z oliwą;
po tym moje śniadanie wygląda morderczo: 3/4 l. mocnej kawy, dobrze osłodzonej z kako i czekoladą (bomba kaloryczna), 3-4 jajka w szklance albo wszelkie improwizacje jajecznicze: 3-4 jajka na boczku, na kiełbasie, z cebulą, z kartoflami, z kaszą gryczaną, z żółtym serem; do tego pomidory albo ogórki albo rzodkiewki; ale nikogo nie namawiam;
A może mały poranny pościk??? Wypij tylko herbatę, albo kawę i oddaj się innym przyjemnym zajęciom..., zapewniam Cię, że po kilku dniach powróci Ci ochota na chlebek z żółtym serkiem i zieleninką. Ja osobiście wolę owsiankę gotowaną na wodzie z odrobiną soli, a następnie uzupełnioną mlekiem.
My jadamy ok 5:00 rano kromeczkę z ciemnego chlebka z czymkolwiek+mała filiżanka kawki. Ok 10:00 serek biały taki w kubeczku ziarnisty marki Piątnica+2 kromeczki chlebka żytniego z duuuuużą ilością zieleniny (najczęściej ok 5 liści sałaty na kromkę i kilka rzodkiewek) albo: kabanosik z jakąś sałatką np: pomidor, ogórek, szczypiorek, sałata i troszkę serka białego do tego+jogurt naturalny. Hmmm..... ja to się kurcze dobrze odżywiam....
A ja radze poogladac sobie ta stronke, dobre pomysly dla dzieci niejadkow i dla doroslych tez - tutaj sa fotografie dan sniadaniowych:
www.fabfoodpix.com
Użytkownik emiloos napisał w wiadomości:
. Hmmm..... ja to się kurcze dobrze odżywiam....
No i dobrze. Jak mawia mój mąż : Nie wystarczy jeść, należy się odżywiać
Dzięki za tak liczny odzew. Dostarczyliście mi wielu nowych pomysłów, napewno skorzystam z Waszych przepisów. Wiedziałam, że mogą na Was liczyć.
Dodaj :jabłka,marchew,por,natke pietruszki,sok z cytryni
Ja ci zaproponuje gofry z owocami lub jakimis powidlami lub nalesniki ,dzien wczesniej przygotowane super na poranek lub upiecz kilka slodkich buleczek z rodzynakami ,ale moje ulubione sniadanie to mala miseczka swiezych owocow (banan ,truskawki i jagody ) z jogurtem truskawkowym
pozdrwaniam ania
.....mozna tez zaczac dzien od tostow francuskich, mam taki jeden, ktory przygotowuje sie wieczorem a rano tylko do pieca i gotowe,
potrzeba nam:
5 jajek, lekko ubitych
1 1/2 szklanki mleka
1 szklanka smietanki
1 lyzeczka extraktu wanilii
1/2 lyzeczki cynamonu
8 kromek bialego chleba, moze byc chalka
1/2 kostki masla ok. 10dkg
1 szklanka brazowego cukru
2 lyzki syropu klonowego albo miodu
1 szklanka posiekanych orzechow, najlepiej pecans
Dobrze wymieszac jajka, mleko, smietanke, wanilie i cynamon w misce. Moczyc chleb w tej miksturze; i klasc do natluszczonej, szklanej blaszki 32x22cm. Wlozyc do lodowki na cala noc.
Rano nagrzac piekarnik na 180 C. Zmieszac; rozmiekczone maslo, cukier i syrop w malej misce; dodac orzechy.
Posypac ta "mieszanina" po wierzchu chleb. Piec az bedzie zlotego koloru, ok. 40 min.
Serwowac z konfitura, owocami itp. Smacznego.