Pyszne! Udało mi się, rzutem na taśmę, złapać ostatnie czerwone porzeczki na osiedlowym bazarku. Zamiast serków (z tego porzeczkowego szczęścia nie pomyślałam o homogenizowanych) użyłam mascarpone. Rodem z marketu w kropki . O jejciu, jakie to wszystko było dobre. Już kombinuję, z czym jeszcze zrobić, skoro porzeczków już nie ma, a owocami bazarek obradza...
Cieszę się niezmiernie, Paolo. ;) Taki ostatni błysk lata na talerzu... Co do owoców, myślę, że nadadzą się wszystkie te, które nie puszczają zanadto soku, np. maliny byłyby świetne. ;) Pozdrowienia!
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Paola_r (2014-08-30 14:30)
Pyszne! Udało mi się, rzutem na taśmę, złapać ostatnie czerwone porzeczki na osiedlowym bazarku. Zamiast serków (z tego porzeczkowego szczęścia nie pomyślałam o homogenizowanych) użyłam mascarpone. Rodem z marketu w kropki . O jejciu, jakie to wszystko było dobre. Już kombinuję, z czym jeszcze zrobić, skoro porzeczków już nie ma, a owocami bazarek obradza...