Comments for recipe „Placek z delicjami i galaretką”

rynia2 (2005-11-28 18:23)

Ja mam podobny przepis na to ciasto jest bardzo dobre.Zamiast orzechów laskowych daję orzechy włoskie i jest też pysznie.

baska (2005-12-05 20:09)

Dzieki, nie mialam delicji, ale i bez nich jest pyszny. Goscie zachwalali.

miloszmk (2005-12-05 20:35)

Zamiast delicji widze tam jais owoc Najszybciej banana

aga9999 (2005-12-05 22:16)

Myślę że ten placek pozostawia mnóstwo pola do popisu.
A propos delicji to naprawde świetnie się sprawdzają, czekolada fajnie chrupie, w tym ciastku, a spód mozna wykorzystywac do innych plackow, nawet tortow.
Duzo lepszy od biszkoptow.
Pozdrawiam.

Dareczka (2005-12-19 15:16)

bardzo łatwy i dobry jest ten placek. Polecam wszystkim łasuchom.. A z masą nie miałam najmniejszych problemów. Dzięki za przepis:-)

aga9999 (2005-12-19 16:59)

Rzeczywiście bardzo łatwy jest ten placek, przepis nie jest mój, prawie każdy dysponuje jakąś wersją tego ciastka, ja go tylko dostosowałam do moich potrzeb. Pozdrawiam serdecznie ;)

jadkin (2005-12-19 17:29)

a czy mozna do ciasta dodać orzechy włoskie?

aga9999 (2005-12-19 18:26)

Jasne, zmielone orzechy włoskie jak najbardziej.
Miałam kiedys niewiele migdałów, a chciałam zrobić ten placek więc dorzuciłam orzechów włoskich. Wyszło ekstra.

jadkin (2005-12-19 18:33)

dzieki ;-)

dankarz (2005-12-19 20:37)

Rzeczywiście ciasto zapowiada się pysznie i ładnie wygląda, dopiero przeczytałam twój przepis a wczoraj miałam problem ze zważoną masą , teraz bede wiedziała co zrobić dzięki i pozdrawiam dankarz

dana39 (2005-12-20 22:28)

Witam! ja delicje moczę na moment w wódce, układam na kremie czekoladą do góry na to druga część kremu, p[otem brzoskwinie z puszki i galaretka. Sok z brzoswiń wykorzystuję do ugotowania na nim budyniu np. smietankowego. pycha! kiedyś wklepałam przepis na placek z delicjami na tej stronie, wg niektórych podobno nazywa się to "kora dębu" ale nie wiem dlaczego. Pozdrawiam!

aga9999 (2005-12-21 09:17)

Też widziałam tę opcję z brzoskwiniami i z nazwą kory dębu. Nazwa bardziej poetycka.
Oczywiście że można rożne dodatki stosować, ja wybrałam te wersję bo jest tansza, to mial być tylko placek, jak dorzuce brzoskwinie, placek robi sie wyzszy i w sumie mozna go wtedy nazwac torcikiem. Wersja z mandarynkami z syropu też niczego sobie. :)
Pozdrawiam serdecznie!

ajra (2006-01-08 11:23)

Zrobiłam je wczoraj dla gości i zostało zjedzone w jeden wieczór, więc to chyba oznacza, że wszystkim smakowało :-) Polecam!

elkab (2006-02-09 09:19)

Ciasto super. Dokonałam małych modyfikacji. Zamiast mielić orzechy czy migdały dodałam pokruszone orzechy włoskie. I nie dałam na wierzch galaretki (nikt u mnie w domu nie lubi) polałam rozpuszczoną gorzką czekoladą. Zniknęło szybciutko.

diehappy (2007-08-09 21:51)

czy mi się wydaje, czy w składnikach nie podałaś budyniu?

diehappy (2007-08-09 21:53)

Ale ze mnie debil ! Przepraszam, ale nie zauważyłam :P
robią to ciasto jutro na swoje urodzinki... napiszę jak wyszło :)

diehappy (2007-08-12 20:27)

Dla mnie nie był łatwym plackiem :P wyszedł dobrze, chociaż go zepsułam, bo mi się wszystko rozlało, ale i tak goście się zajadali :) może kiedyś mi wyjdzie. Muszę nabrać wprawy. Narazie jestem początkująca :P ale placek polecam ! Bardzo smaczny !

kasiaprzybylska (2008-03-14 09:47)

Ciasto super. Piekłam go już wiele razy. Dodałam więcej kokosu do ciasta i też wyszlo dobre. Polecam. Będę go zaś piec na roczek synka.

agni (2008-04-29 10:44)

Agata26 (2008-05-06 09:49)

Bardzo dobry placek,dawno takiego pysznego nie jadłam!!!!

ewajanta (2008-05-28 17:51)

Pychaaaaaaaaaa!!!! Troszkę się nastresowałam, bo robiłam z podwójnej porcji na dużą tortownicę i spód musiał się piec ponad półtorej godziny /więc nie byłam pewna czy wyjdzie/ i masa też się zwarzyła, myślę że to przez różnicę temperatur, budyń był wystudzony, ale galeratka i tak zimniejsza bo prosto z lodówki, lecz dzięki Twoim radom z garnkiem i goracą wodą szybciutko udało sie ją uratować. Zastygło pięknie i było PRZEPYSZNE, i  ślicznie prezentowało sie na stole. Dzięki!!!

ewajanta (2008-06-25 22:01)

I znowu upiekłam ten smakołyk. Tym razem nie miałam problemu ze ściętą masą. Tak jak przypuszczałam problem był w różnicy temperatur, dlatego gdy galaretka zaczęła zdecydowanie tężeć wyjęłam ją na kilka minut z lodówki, nie miała prawa się rozpłynąć :) I dopiero wtedy połączyłam z masą budyniową. Wyszedł świetny, jednolity kremik. Mniam!!!
Aaaa...nie wiem jak Wam, ale mi to moczenie delicji w wódce /jak wyczytałam w niektórych komentarzach/jakoś nie pasuje. Może gdyby zamiast galaretki była polewa czekoladowa...ale wtedy to byłoby całkiem inne ciacho:::))))