2 jajka,
2 łyżki masła,
3/4 szklanki cukru,
7 łyżek miodu,
1 łyżeczka sody,
przyprawa do piernika
Mąkę zmieszać z sodą.Rozgrzać miód,dodać do mąki.Dodać cukier,przyprawę,masło i jedno jajko.Zagniatamy i wyrabiamy ciasto,w razie potrzeby podsypujemy ciasto mąką.Z rozwałkowanego ciasta wycinamy pierniczki.Pieczemy 15-20 minut w temperaturze 180 stopni.
Drugim,roztrzepanym jajkiem smarujemy gotowe pierniczki.
Pierniczki po upieczeniu są bardzo miękkie,nie należy się tym przejmować,kiedy trochę ostygną,nabiorą właściwej twardości.Najlepsze są następnego dnia po upieczeniu,kiedy trochę zmiękną.
Pierniczki możemy przechowywać zamknięte w metalowej puszce lub słoiku:).Jeśli trzymamy je tam dłuuuugo(zagubioną puszkę znajdujemy po świętach ;) ),wystarczy do puszki/słoika włożyć kawałek jabłka-po niedługim czasie znowu staną się mięciutkie!
Można dowolnie dekorować,np. lukrem-poniżej kilka moich propozycji.
Bardzo dobre, piecze się tylko chwilkę i sa od razu miękkie:)