Masz rację długo się zastanawiałem czy dodać to zdjęcie. U mnie w rodzinie właśnie taki bardzo spieczony boczek (o lekko gorzkawym smaku) z tymi parówkami wszyscy najbardziej lubią. Ja podpiekam w temp 200 stopni C) Gdy wykonacie ściśle w/g przepisu nie będzie przypieczony. Następny raz jak będę robił to nie podpiekę, wtedy zrobię nowe zdjęcie i umieszczę je tutaj.
A ja właśnie lubię takie spieczone, a mój brat to takie prawie przypalone:). Tak więc kwestia gustu.
pycha
robię takie parówki tylko bez papryki, są pyszne
Moja babcia mówi na to: parówki po zbójecku ;) dzięki za pomysł na obiad ;)
Swietny pomysl na szybki obiad. Zrobilam raz i teraz robie czesto, a do tego buleczki czosnkowe........
lelek (2009-11-15 18:34)
Ładnych parę lat temu robiłam takie parówki na komunię młodszego brata. Zniknęły w mgnieniu oka! Tylko moje były bez papryki i nie spieczone aż tak jak te na zdjęciu, a wykałaczkę wbijałam tylko 1 na środku parówki. Przepis wzięłam z jakiejś gazety. W każdym razie danie polecam, ale krócej bym piekła albo w mniejszej temp., bo takie spiecozne są mało apetyczne, no i boczek robi się twardy.