Mój sernik z bezą

Przepis dostałam juz pare dobrych lat temu od mojej szwagierki pod nazwą "sernik Gosi". Podwoiłam składniki żeby ciasto wyszło na całą blaszkę ok. 24x39, bo to był przepis na tortownice.

CIASTO:
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto i wstawić je do lodowki na godzinę(zawiniete w folię spożywczą).

Blaszke dokładnie wysmarowac margaryna, ja nie sypię bułką tarta bo ciasto robi sie twarde.

Ciastem wykleić blaszke robiąc kilkucentymetrowy rant(czyli ścianki też, lecz nie do samej góry). Uważać na brzegach zeby nie było go za duzo-urosnie ;)

MASA SEROWA:
Twaróg przekręcic dwa razy przez maszynkę lub przecisnąc przez praske do ziemniaków(nie uzywam gotowago mielonego do tego sernika).

Żółtka, cukier i ewentualnie olejek starannie utrzec mikserem.
Do masy żółtkowej dodawać ucierając porcjami twaróg, olej, budyń(w proszku!) i na końcu mleko oraz szczyptę soli. Dokładnie wymieszane wylać na ciasto.Masa bedzie rzadka!!!

Wstawic do nagrzanego piekarnika i piec przez 40-45 minut w temperaturze 170-175 stopni.

WIERZCH:
W czasie kiedy ciasto sie piecze zrobić bezę.
Białka ubić na sztywno! dodać cukier puder cały czas ubijając.

Po 40-45 minutkach wyjąć ciasto, nałożyć równomiernie na cała powierzchnie bezę i wstawić do pieca na następne 20 minut.Teraz juz jest gotowe:)


UWAGA!
Ciasta nie ruszać az całkowicie ostygnie, bo sie rozleje.
Najlepiej na drugi dzień.
SMACZNEGO!