mięso w sosie

Umyte mięso pokroić w poprzek włókien na kawałki mniej więcej 4cm x 4cm x 2cm, mogą być mniejsze, (lub poporcjować kurczaka), posolić i obtoczyć w mące wymieszanej z pieprzem (świeżo zmielonym).
Smażyć ze wszystkich stron na rozgrzanym tłuszczu na rumiano. Ważne, żeby mięso było rozłożone na patelni jedną warstwą.

Na dno garnka nalać trochę przegotowanej wody (lub bulionu), postawić na maleńkim ogniu.
Usmażone porcje mięsa układać w garnku.

Następnie na tym samym tłuszczu usmażyć posoloną i popieprzoną cebulę (drobno pokrojoną w kosteczkę albo po prostu w cieniutkie półplasterki), aż się zeszkli i tak leciutko zbrązowieje od smaków z mięsa.
Na patelnię wlać trochę przegotowanej wody (lub bulionu), żeby żaden smak się nie zmarnował i zalać zawartością patelni mięso w garnku. Jeśli trzeba uzupełnić wodę tak, żeby kawałki mięsa były przykryte.

Całość doprawić do smaku - w zależności od rodzaju użytego mięsa: słodką i ostrą papryką, innymi ulubionymi ziołami, kurczaka majerankiem itp. Gotować (a właściwie "pykać" na maleńkim ogniu) dopóki mięso nie jest miękkie.

Ponieważ mięso zostało obtoczone w mące, nie trzeba dodawać już żadnej zaklepki, sos i tak jest zawiesisty.

Ja do sosu z mięsa wołowego wrzucam zwykle 5-6 malutkich suszonych grzybków - w czasie doprawiania. Jeśli mam ochotę, równocześnie z cebulą dodaje do sosu grzyby - pieczarki lub każde inne (w sezonie) - pokrojone w talarki i podsmażone oddzielnie.

Danie świetnie komponuje się zarówno z ziemniakami, kluskami wszelkich maści, ryżem, jak i pieczywem.

SMACZNEGO!!!