Kotlety z pieczarkami

Lubię pieczarki. Nieczęsto je kupuję, ale jak już je mam, to nie odpuszczę.  Od wczoraj wymyślałam te kotlety na weekendowe lenistwo.  Wyszło mi jakieś 15 kotlecików.  Wbrew pozorom to wcale nie tak dużo przecież.  Mielone mają to do siebie, że znikają.  Sama nie wiem jak to się dzieje :)


Pieczarki obrać, odkroić nogi od kapeluszy.  Nogi drobno posiekać - podobnie zrobić z cebulą.  Podsmażyć na patelni do miękkości.  Czosnek rozgnieść w moździerzu z bazylią i odrobiną soli.
Mięso umyć, osuszyć, zmielić w maszynce do mielenia mięsa razem z bułką.  Dodać szczypiorek, podsmażone nogi pieczarek z cebulką, czosnek z moździerza i jajko.  Posolić i popieprzyć.  Bardzo dokładnie wymieszać powstałą masę.
Formować kotleciki nabierając masę łyżką (żeby były względnie równe) i obtaczać w panierce (wymieszana bułka tarta, tymianek i ser typu parmezan z woreczka; teraz jest już pewnie jasne, czemu nie napisałam o świeżo startym parmezanie - szkoda by go było :)  )  Smażyć na rozgrzanej oliwie na średnim ogniu do zezłocenia się z obu stron.

Po usmażeniu wszystkich kotletów na patelni ułożyć kapelusze pieczarek.  Najpierw "do góry nogami". Smażyć pod przykryciem.  Po kilku minutach odwrócić wszystkie kapelusze, posolić i znów przykryć (zostawiając jednak szczelinę, żeby woda mogła wyparowywać).  Tak przygotowane kapelusze będą doskonałym dodatkiem do obiadu, do tych kotlecików.

Uwagi:
Soląc masę robimy to raczej na wyczucie.  Zawsze po usmażeniu można dosolić na talerzu.  Powód jest oczywisty.  Bardzo duża ilość potencjalnie zdrowego drobiu jest zakażona salmonellą, która jest niszczona pod wpływem obróbki cieplnej.  Dlatego  jedzenie surowego mięsa drobiowego nie jest polecane.

Z uwagi na sposób hodowli drobiu na większości ferm w Polsce, bazującym na podawaniu ptactwu hormonów żeńskich mięso drobiowe (zwłaszcza to fermowe, "przemysłowe", z reguły dostępne w sklepach) nie jest polecane w dużych ilościach chłopcom przed oraz w okresie dojrzewania. Podobnie odradza się spożywanie nadmiernej jego ilości kobietom w ciąży spodziewającym się chłopców.   Lepiej kupić wtedy drób ekologiczny lub zamienić mięso drobiowe na schab - dlatego danie jest w kategorii drób i wieprzowina.