musze przyznac ze spodziewałam sie czegoś innego ciasto wyszło super ale masa to samo masło nie do zjedzenia przełożyłam masa do karpatki z innego przepisu
Justyno, nie wiem jakie masło dajesz, ale córka używa masło roślinne w kubeczku, uciera go z pudrem do białości, a potem dodaje po łyżce ugotowanego budyniu.Masa jest leciutka i puszysta, absolutnie nie czuć żadnego masła.
hmmm ja nie wiem od lat działam taką masę do różnistych wypieków i nigdy nie miałam problemów....
Żona i syn zgodnie orzekli że nie chcą już więcej karpatki z pudełka. Zmodyfikowałem troszkę przepis, temperaturę podniosłem do 210oC i piekłem do zrumienienia ~35 minut. Jako że ciacho przeznaczone dla dorosłych, do kremu zamiast soku z cytryny dodałem 2 łyżki Advocatta. Przepis super !
Tadzinek, karpatka wyglada rewelacyjnie:)
Mnie tez wyszlo rewelacyjnie (pierwszy raz nie z kartonu), jak Tadzinek dodalam do kremu ajerkoniak, po prostu niebo w gebie. Do ciasta dodalam proszek do pieczenia rowniez podczas gotowania, piekarnik nagrzalam do 200 stopni i pieklam okolo pol godziny, efekt piekny, wyszly piekne KARPATY :) krem zwarty pyszny i wcale nie czuc go samym maslem (a dalam "prawdziwe" maselko) polecam i przepis laduje w ulubionych :) dziekuje :D
Skorzystałam tylko z przepisu na krem i nie zaluje!
A ja skorzystałam z przepisu na ciasto z mąką krupczatką,rewelacja tylko taką karpatkę będę piekła,krem był inny ale następnym razem zrobię również krem z tego przepisu.
Pierwszy raz robiłam karpatkę na mące krupczatce,ciasto wyszło bardzo dobre.Masę budyniową wolę jednak z mąki pszennej i ziemniaczanej.
Dziś zrobiłam i z czystym sumieniem POLECAM
-mia- (2012-12-14 17:57)
Upiekłam właśnie swoją pierwszą w życiu karpatkę i jestem zachycona. Wyszły mi takie góry, prawie jak Himalaje :):) Przepis jest świetny!