Nadzienie:
* 3 - 4 łyżki (ze sporą górką) masła orzechowego
* ½ - ¾ szklanki cukru pudru
Do odmierzania składników używam szklanki o pojemności 250ml
Na nadzienie należy wymieszać masło orzechowe z cukrem pudrem (masa będzie się troszkę kleić)
Z ciasta formować kuleczki (ok. 30 kuleczek wychodzi), jednakowej wielkości i każdą kulkę należy spłaszczyć.
Z masy należy uformować małe kulki w ilości zrobionych kulek z ciasta.
Kulkę-nadzienie układać na spłaszczonej kulce z ciasta i zawinąć ciasto wokół nadzienia (spłaszczony placuszek z kulką nadzienia układałam na lewej dłoni, którą stopniowo zamykałam, sklejając ciasto już prawą dłonią)
Powstałe, duże kulki, rozpłaszczamy (po sklejeniu kulki z nadzieniem, dłoń wyprostowałam i kulkę przycisnęłam drugą dłonią. Grubość ciastek powinna być tak pomiędzy 0,5 - do 1 cm) i układamy na blaszce.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, przez ok. 10 minut
Przepis na te ciasteczka widziałam na wielu anglojęzycznych stronach. Ja pozmieniałam trochę proporcje
Przepyszne te ciastka, a mojemu mężowi smakowały najbardziej.