Warstwa bananowa:
1 kg bananów + 1-2 banany do dekoracji,
3/4 szklanki cukru pudru,
galaretka cytrynowa,
200 g miękkiego masła
Warstwa serkowa:
500 g mielonego serka,
1/2 szklanki cukru pudru (można dać nieco więcej),
galaretka cytrynowa
Dodatkowo:
galaretka wiśniowa,
biszkopty
sok z cytryny
*polecam tortownicę 23 cm lub nieco większą
Tortownicę wykładamy pergaminem. Dno wykładamy biszkoptami, które nasączamy wodą wymieszaną z sokiem z połowy cytryny w proporcji 4:1.
Banany miksujemy blenderem. Galaretkę rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody. Masło ucieramy z cukrem pudrem. Dodajemy powoli zmiksowane banany oraz tężejącą galaretkę. Dobrze mieszamy. Wykładamy na biszkopty i wstawiamy do lodówki by masa stężała.
Serek ucieramy z cukrem pudrem, miksujemy z tężejącą galaretką (rozpuszczoną w 200 ml gorącej wody). Wykładamy na masę bananową. Wstawiamy do lodówki do stężenia.
Galaretkę wiśniową rozpuszczamy w 400 ml wody. Wierzch ciasta dekorujemy plastrami banana, zalewamy tężejącą galaretką. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Smacznego!
kocham wszystko co bananowe a z taką ich ilością musi być boskie :) dodaje do ulubionych :)
czy warstwa z bananami ciemnieje?..
raczej nie ciemnieje, dla pewności można dać trochę soku z cytryny