ja bardzo przepraszam, ale dlaczego mieso w mące obtaczać przed smażeniem? W gulaszu nie powinno być nawet grama mąki...
Pytanko odnośnie tego worka, w którym wkładamy ser do gotującej się wody, jaki to ma być worek, nic się z tym workiem nie stanie w tym wrzątku???
znam robię na każdą imprezę polecam
Jeśli chodzi o to jak bardzo puszysty biszkopt wychodzi- sprawa jest dosyć prosta. Delikatnie wmieszana mąka tak naprawdę nie łączy się z masą jajeczną, co może paradoksalnie spowodować zakalec. W zasadzie to czysta fizyka- wszystko zależy od "lekkości" składników i ilości wkręconego powietrza. Dlatego niektórzy ubijają pianę z białek i mieszają delikatnie (jeśi zrobisz to nieumiejętnie powstanie na cieście twarda skórka- upieczone białko). A to zupełnie niepotrzebne- na wyższych obrotach zawsze "wpompujemy" w ciasto więcej powietrza i będzie bardziej puszyste
robie murzynka identycznie:)pozdrawiam
ja tez czasami ubijam biszkopt mikserem tylko na malych obotach i wychodzi puszysty
Wydaje mi slę ,że kiedy jajka z cukrem są ubite ,to mąkę należy wsypać i delikatnie wymieszać łyżką ,bo wtedy biszkopt będzie pulchniejszy ,a nie mikserem .Ale to tylko moje zdanie ,zawsze tak piekę i wychodzi puszysty.
Bardzo precyzyjny przepis... a murzynek bardzo dobry :)
Wdrożysz się, spokojnie. Ja na poczatku nie byłam w ogóle zorientowana w niczym. Czasem brak szkoły (tu nieumiejętność gotowania) wychodzi na zdrowie. Ja lubię eksperymentować z głową i często wychodzi bardzo smacznie.
cieszę się, że przepis Ci się podoba. mój gulasz już bulgocze powoli na gazie. sumienna i dokładna? no tak, pewnie dlatego, że ciągle brakuje mi takich przepisów... ile co kosztuje, jak długo się robi, a przede wszystkim- z czym podać, a dla początkujących to bardzo ważne :) ciekawa jestem tylko czy będę taka sumienna w dodawaniu przepisów ;P
:) widać, że początkująca, sumienna i dokładna. Potem trochę Ci przejdzie, ale z tych składników zapowiada się cos samkowitego.