Aniu a warzywa gotowane z mięsa też dodać do farszu.
Renatko, zawsze u nas się robi dużo pierogów:) odsmażamy i wcinamy.Nie rozumię,jak można nie lubić pierogów:) uwielbiam też z serem i uszka.Mama czy babcia, zawsze mi mówią,że się nie opłaca robić mniej niż z kilograma mąki,nawet jak zostanie farszu to się nie zmarnuje ,można zamrozić i wykorzystać do krokietów.Pozdrowionka
Jak serek to nie śmietana:)albo to albo to Aniu.
i wtedy serek zamiast śmietany czy śmietana też?:)
Anetko.za krótko musiałaś smażyć,u nas zawsze są dopieczone:)mogłaś podlać odrobiną wody, i podparować ,tak jak jest w przepisie.
Powiem szczerze,że my lubimy chrupiące,nie zdarzyło sie nigdy żeby były surowe:)
Robiłam je w zeszłym tygodniu i bardzo nam smakowały, chociaż w środku zostały surowe i nie mogliśmy spałaszować całych :-) Dziś roladki podsmażę na patelni do zezłocenia panierki, a potem wstawię do piekarnika :-)
Można śmiało :) z serkiem też kiedyś robiłam.
czy można by dorzucić do tego serki homogenizowane waniliowe bo mam akurat?:)
Cieszę się bardzo że torcik smakował,masz rację! budynie mogą być wg uznania.
Rewelacjny.Bardzo szybko sie go robi i jest pyszny!!A budynie z powodzeniem moga byc smietankowe
Kasiu, miło mi że były całkiem dobre:)))) Pozdrówka
Całkiem dobre
Miło mi że smakowały:)
Robiłam te ziemniaczki na niedzielny obiad. Są proste w wykonaniu a efekt niesamowity. Wszyscy moi goście się nimi zajadali:-)