Można w ten sposób zrobić dynie?
Teresko, zrobiłam ....już dośc dawno ....rodzince bardzo smakowało ,nigdy nie pomyślałabym,że można tak przygotować cukinię .Dziękuję za przepis Marta
Witam superko, mówisz, że w tym roku jest klęska urodzajowa orzechów.... moze w innym rejonie, bo w moim są w tym roku tanie, więc na pewno jest ich dużo... jasama kupiłam 15 kg po 2 zł /kg i tzw "jacki" 5 kg po 5 zł/kg...
Dzięki, będę kombinować z roztapianiem czekolady:)) Polewy niby czekoladowe to robię. A przy okazji- uzależniamy się w domu od Twojej strucli orzechowej. A teraz przepis na czekoladowe orzeszki- w roku klęski urodzaju na orzechy , mniam mniam.:))
U moich rodziców co rok sa na Wigilię takie pyszności, moja mama (nauczona przez swoja teściową) robi kluski na kształt "glist" - rwie kawałeczki ciasta i roluje je w dłoniach... jak byłam mała, żartowaliśmy, że to są glisty w ziemi... bo tak wyglądają
Ale są PYSZNE!!! Uwielbiam je!!!
ciekawy przepis, na pewno sprobuje:)
Mozna donatko, własnie wczoraj, gdy je robiłam nie miałam siły i czasu, by je siekać i rozcierać i przecisnęłam przez praskę.zresztą wodać to na zdjęciu. I tak później bedzie miazga wyciskana. Pozdrawiam.
czy mozna ten czosnek przecisnać przez praskę a nie siekać??
Witam superko... może być polewa lub czekolada... wiadomo, że z czekolada jest smaczniejsze, ale przecież i po,lewa też jest super, a jeszcze lepiej jak taką polewę zrobimy sami... w moich przepisach są podstawowe polewy i lukry... Pozdrawiam
Witam Rysia a.. przepraszam, że tak późno, ale ja w piątek, sobotę i niedzielę mam urwanie głowy.. bo zostaję z dwoma diabełkami, kochanymi 2 letnimi wnukami... i nie bardzo jest jak wejśc i odpowiedzieć.
Dziekuję, za zwrócenie uwagi, że brakuje jednego ze składniuków. Już naprawiłam swój błąd. mleka dajemy 3 łyżki...wstawiłam je do składników. Pozdrawiam...
Tereniu , masz na myśli gotową polewę? Bo ja nigdy nie umiem porządnie roztopić czekolady w kąpieli wodnej:(((
Ewo.. w mojej rodzinie robi się te krople... (nie jest to nalewka ) od 3 lub 4 pokoleń... i zażywamy je na słodkie mleko,, i nic się nikomu nie dzieje .
Taki sposób stosowania podała dawno temu pani Gumowska, kiedy niewiele jeszcze o tej tzw. nalewce tybetańskiej wiedziano. Potem wypowiadało się wielu lekarzy, pisze też o tym Tombak, że jednak nie na słodkie mleko, lecz na jogurt, kefir, zsiadłe itp. I można ją stosować raz na rok.
Bardzo dziękuję za odpowiedz:)myślę że to będzie świetne lakarstwo na jesienne dni,przeciw kaszlowe i bakteriobójcze:)