Wczoraj zrobiliśmy je sobie na śniadanie. Bo kiedy szaleć jak nie w niedzielę? :) Efekty są...bardzo pozytywne :) Racuszki są łatwe w przygotowanie, szybkie, tanie, puszyste i smaczniutkie!!! I takie niecodzienne! W kwestii dodatków można poeksperymentować. U nas największe powodzenie miały posmarowane zwykłym serkiem waniliowym (ja) oraz dżemem pomarańczowym (rodzice). A kształty to faktycznie różne przybierają-niektóre nam wyszły jak małe potworki :P Ale tak czy siak- polecam racuchy wszystkim miłośnikom dobrych śniadanek :D
Zrobiłam, ale muszę powiedzieć że szału to nie ma....chociaż nie powiem że nie dobre, BO DOBRE!!! Smakiem bardziej przypomina gigos, niż danie obiadowe. Nie wiem czy zrobię jeszcze.....może kiedyś....Pozdrawiam
Polecam - bardzo smaczna i delikatna. Robiłam w niedzielę na 18-tkę syna i zostało tylko wspomnienie.
Bardzo mi miło.
co prawda nie wiosna ci teraz ale jesień ale zrobilam tę sałatkę własnie w sobote i przyznam że wyszła mniam mniam wszystko spałaszowali goście a mąz jeszcze nocą wylizywał półmisek. Dzięki, przepis ląduje w ulubionych
Polecam. Ja zazwyczaj robię jej na około godzine przed imprezą, żeby wszystkie składniki zdążyły się "przegryść". Gdy nadchodzi godzina zero, czyli goście są już na horyzoncie mieszam je i dekoruje szczypiorkiem i rzodkiewką itp.
Jaki prosty przepis wypróbuję na pewno !