Bilka, spróbuj zdjąć warstwę z kożuchem i uzupełnić solanką, resztę sugestii zostawiłam na gg, pozdrawiam.
dorka!! Zrobiłam Twoje ogórki w połowie sierpnia a teraz pojawił się na nich dziwny biały kożuszek -nie ma zapachu pleśni.
Czemu tak się stało??? i czy takie ogórki nadają się do zjedzenia???
to się nazywają flaki -super
Mniam.... pomidorki z jajeczkami, to często jadam na śniadanie Pychotka.... pozdro
Też robię w ten sposób pomidory koktajlowe .Co roku sieją się same w ogrodzie,jest tego masa.Dodaję do każdego słoika ząbek czosnku, listek laurowy ,parę kulek ziela ,gorczycę i do zalewy dodaję troszkę cukru. W zimie są wspaniałe.
Robiłam wg Twojego przepisu tilapię, podobną do pangi, z tych samych wód;nie zapiekałam w piekarniku ze względu na panujący upał. Usmażyłam na patelni. Nie żałowałam curry,a i pieprzu cayenne dodałam sporo.Ostre potrawy są doskonałe na upalne dni. Do solenia użyłam grubej soli morskiej. Wyszło świetnie. SMACZNE , SZYBKIE DANIE.
Poprostu doskonałe, wszystkim moim domownikom smakowało
Robiłam-oczywiście ,że robiłam i to już z 1/2 roku temu-po raz pierwszy...i oczywiście zapomniałam wpisać komentarz.
Z dużym opóźnieniem-ale szczerze-pyszne danko-bardzo!
Zrobiłam z frytkami-jak na zdjęciu i surówką z pekińskiej.
Polecam Wszystkim wypróbowaniepozdrówka
ogórki mają byc ze skórką
Witaj Dorka
Zrobilam 2 sloiki na probe, i obydwa musialam wywalic. Wode dodalam dobra, takze nie wiem co sie stalo. Pomidory tez byly dobre, bo zrobilam z tego samego rzutu inne przetwory i sa wspaniale.
jezeli przepis sie nie sprawdził to radze aby pomidory jak najpredzej zmiksowac po odlaniu wody ze słoiczkow jeszcze raz zagotowac i wlac ponownie do buteleczek po kubusiu,pasteryzowac ok 15-25 min.raczej pewne ze nic sie nie zmarnuje,buteleczki super sie zamykaja i sa bardzo szczelne.pozdrawiam.madzia.
Robie pomidorki zawsze jesienia,w ubiegłym roku nie posiadałam przepisu,wymysliłam sama i nic sie nie zmarnowało.Sparzyłam pomidorki skorke zdjełam,włozyłam do słoikow ,zalewa to: kilka pomidorkow zmiksowałam, dodałam soli i troche wody.Wyszedł sok dosc gesty ktorym zalałam pomidorki w słoikach.Nie dodawałam zadnych przypraw tylko pomidory i sol.Pomidorki były wspaniałe,a sok wysmienity do zupy.Oczywiscie najwazniejsze to to aby po zakreceniu słoikow nic z niego nie uciekało,pasteryzowałam pomidory 5-10 minut.Pozdrawiam.Magdalena.
Ja próbowalam zalewę nie była jeszcze kwaśna - czy może się jeszcze uratują? Dzięki za odpowieć elik. Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł.
Ja też robiłam te pomidorki już kilka razy po parę słoiczków.Tylko jeden mi sfermentował i przypuszczam dlatego że było za dużo soli, na dnie garnka chyba się nie do końca rozpuściła.pasteryzowałam też krótko-5 minut od zagotowania się .Niestety nie nadawały się już do jedzenia bo były kwaśne ja po prostu je wyżuciłam.
Zrobiłam te pomidorki w czwartek i niestety dzisiaj zaczęły "syczeć" - wypiekłam słoiki, nawet zapasteryzowałam fakt,że krótko. Co mam teraz zrobić otworzyć zlać solankę zalać nową i znowu zapasteryzować ale dłużej. Tak się cieszyłam że będę miała na zimę odrobinkę lata. Pomóżcie co z tym fantem zrobić. A może więcej posolić? Na prawdę nie mam pomysłu. Proszę o szybką odpowieć bo boję się że wszystko się zmarnuje. Pozdrawiam Marta