Bardzo smaczna, mniam mniam :)
Właśnie zajadam pleśniaka, wszystko pięknie, ładnie wyrósł ale nie polecam dawać świeżych owoców, ja dałam truskawki i cały placek mi pływa w soku :/, mimo wszystko bardzo smaczny.
bardzo dobra, ale następnym razem dodam zasmażkę :)
Jak dla mnie pycha :) dla męża, takie sobie :(
Przepyszne, zrobiłam z galeretki cytrynowej i agrestowej + agrest, dziś robię znów.
Babka wyszła super duża. Ale składników musiałam dodać więcej.
Wychodzi potężna i pyszna :) POLECAM
Pycha sosik, zajadam go wraz z kluskami śląskimi. I zamiast śmietany dodałam serek topiony pieczarkowy. POLECAM
Zrobiłam po raz pierwszy w życiu sernika, ponieważ nie lubię serników, ale że miałam troszkę swojskiego sera, więc zaryzykowałam. Zrobiłam z malinkami i cóż mogę powiedzieć, jest PRZEPYSZNY :) delikatny, urósł taki wielki, świetny! Polecam i dziękuję. A jednak sernik może być dobry ;)
Bułeczki upieczone, zjedzone, mięciutkie, pyszniutkie, ciekawe jak będą smakowac na drugi dzień ? Polecam, szybko i łatwo ;)
Pycha, ale w sumie nie wiedziałam ile ml wlać śmietany wlałam zatem 200ml.
A więc czytając dziwaczną dyskusję postanowiłam jako pierwsza zrobić ten że barszczyk i umieścić komentarz. Zatem robiłam na wedzonce, nie dodałam tylko smażonego boczku z cebulką, gdyż ma to być barszczyk do picia i nie chciałam żeby niepotrzebnie pływały farfocle ;), obawiałam się dodać soku malinowego, ale dałam również i pierwszy raz zrobiłam barszczyk, do którego nie musiałam dodatkowo dodawać w proszku dla ulepszenia smaku, gdyż ten wyszedł naprawdę wyśmienity, mąż nie wierzył, że nie skorzystałam z torebki, POLECAM
Bułeczki upieczone, ale ze świeżymi malinkami, wyrosło 11 szt. wielkich bułeczek z kruszonką, nic mi się nie przypaliło, piekłam w 180' przez 35 min. w nagrzanym piekarniku, smakuje jak chlebek z malinkami :) dobre i syte.
Właśnie zajadam i powiem dobre, łatwe, tanie ale bez rewelacji.
Sylvii, zanim odcedzimy wszystko z zalewy, trzymamy poza lodówką, i pamiętaj koniecznie o przemieszaniu chociaż 2 razy dziennie, dopiero pod odcedzeniu przechowujemy w lodówce, uważam że ponad miesiąc, dłużej nigdy nie przechowywałam, bo zdążyłam go wypić w raz z córką.