hej hej, ser kozi bialy, zwykle ma ksztalt walca a w konsystencji podobny jest do camemebert.
nie, tak jest w przepisie :) wydaje sie duzo ale cos musi nakrecic te pol kilograma maki z maslanka :)
smakuje dziwnie, ale to pierwsze wrazenie, w koncu malo kto domyslilby sie takiego polaczenia. ale ta zupa naprawde jest smakowita, trzeba tylko chciec eksperymentowac ze smakami. taka wlasnie ide przyswiecala tworcy restauracji El Bulli - wybranej najlepsza restauracja na swiecie - Ferran Adrià. moze niedlugo wstawie jakis artykul o nim bo to naprawde guru nowoczesnej kuchni.
Tortilla najczesciej podaje sie sama, jako zimna przekaske, jada sie ja tez w kanapkach, z sosami, wlasciwie sposob podania zalezy od inwencji tego kto gotuje :)
kiedy ktos mnie odwiedza, lubie miec przygotowana wczesniej tortilla, dzieki temu jest co przekasic zanim wykoncze glowne danie. nigdy nie traktowalem jej jako glownego dania a jako ¨tapas¨ czyli przekaske podaje sie ja solo. jezeli korci kogos jakas innowacja to polecam sprobowac zrobic tortilla ze szpinakiem i czosnkiem :) lub dodac usmazone mielone mieso :) pamietajac oczywiscie o dokladnym wymieszaniu i odsaczeniu z tluszczu.
no i wstawiam obiecane fotki :)
tak wyglągał pierwszy placek :) był delikatny z wierzchu :) robiłem go na szybko :)
a tak wyglądał drugi :) wysoko urósł i miał pięknie chrupiącą skórkę :)
a teraz najlepsze :) tak jak juz pisałem zrobiłem wariację w postaci babeczek :)
wyszły pyyyyszszneeee :) ładnie wychodziły z formy i były bardziej puszyste - osobno utarłem żółtka z cukrem i ubiłem białka :) krócej trzymałem je w piekarniku bo niecałe 20 minut :)
Holly... jeszcze raz wielkie Ci dzięki za wspaniały przepis :)
wiesz holly, spróbuję zrobić to ciasto tak jak suflet:
utrę żółtka z cukrem, połączę z masłem i czekoladą, mąka, ubiję białka i ciekawe co wyjdzie :) jak zrobię to się pochwalę :)
aaaa i sorki że zdjęć nie podrzuciłem ale aparat mi zdechł :(
uśmiejesz się... :) robiłem dzisiaj po raz kolejny :) i robiłem dokładnie wedle Twojego przepisu, a oto różnice:
cukier się nie rozpuścił aż do momentu dodania jajek,
masa była o wiele bardziej puszysta,
ciasto śliczniej wyrosło,
ale opadło jak wczoraj więc jest super :)
a co do dodatków to będę dzisiaj serwować z konfiturą wiśniową :)
jeszcze raz dzięki za przepis :)
nie wytrzymałem :) schłodziłem kawałeczek ciasta w zamrażalniku :)
MISTRZOSTWO ŚWIATA :) OSCAR KULINARNY :) i co jeszcze chcesz :) to jest po prostu NIEBO W GĘBIE :)
na to też już odpowiedziałem na forum ale tutaj też dopiszę dla innych smakoszy :)
cukier się nie rozpuścił w maśle i czekoladzie za to zniknął całkiem po dodaniu jajek :D masa wyszła gładka :)
a blacha... bo czarną mam krytą teflonem i czasami nie używam tłuszczu i bułki :)
ZROBIONE :) i powiem tylko tyle że kolor, zapach i wyrośnięcie to ŚLICZNOŚCI :) jutro postaram się dorzucić fotki :) szczególnie w przekroju :)
mam pytanie... nie rozpuścił mi się cukier ale tym się nie przejmuję...
czy mam blachę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą? mam czarną tortownicę
ojej :) a ja tego przepisu na ten sos to wieki całe szukałem :) bo nie zapisałem w porę i zapomniałem :) ja akurat stosowałem ten sos do mięs wszelakich na ciepło i na zimno :) dzięki wielkie za przypomnienie :)
łał :) to dopiero rozkoszny przepis :) pozdrawiam i w najbliższym czasie przetestuję na sobie ;)
:) butelka ciekawym sposobem jest :) ale ja osobiście podobne cudeńka wkładam do rękawów foliowych :) są dostępne w sklepach :) takie do pieczenia :) tylko trzeba dobrze ugnieść i zawiącać na tyle ściśle żeby się nie spłaszczyły po położeniu w lodówce :) przepis super :) gorrrąco polecam :)
dzięki :) zrobiłem w końcu z ciasta gotowego :) wyszło BOMBA :)
Mam pytanie: chciałem zrobić małą wariację "poduszeczek" z ciasta francuskiego z orzechami włoskimi i kajmakiem. Czy wyrośnie prawidłowo kiedy pokroję płat ciasta radełkiem a nie ostrym nożem? Dokładnie chciałem na jeden plat ciasta nałożyć orzechy z kajmakiem, przykryć drugą warstwą i pokroić. Uda się? :)