Basiu ale piękny!!! ja sobie też odkroiłam po kawałeczku, tak cudownie pachnie ;)
Kostka i pewnie w tym jest problem - folia. Nie dopuszcza powietrza więc piernik nie ma możliwości dojrzania - ciasto powinno być owinięte jedynie w ściereczkę.Mój leży owinięty (1krotnie) ściereczką w szafce ;)
kostka a jak go przechowujesz?? mój po tygodniu robił się powoli miękki - tzn. było widać w kolorze gdzie dojrzał
ewcia - goście będą zachwyceni, mogę się założyćbasiu - super placki :) powidła nie powinny spleśnieć (dżem mógłby) kola- mój piernik ma boki twarde jak sucharek, w środku taki nie jest, ale pierniczki - jak małe kamyki - twarde bardzo - to zalezy od ich grubości, moje są na 1/2 cm
w przekroju. studził się w ciągu dnia, teraz idzie do lodówki, jutro będzie jedzony :) pachnie super
ewcia - do świąt zmięknie, nie martw się ;) ale na przełożenie powidłami musisz trochę poczekać - najlepiej będzie jeśli zrobisz to za tydzień w piątek - wtedy do wigilii ładnie je wchłoną i połączą się z nimi ;)
moja siostra piekła w termoobiegu i po 45 minutach był gotowy, ja w piecyku gazowym piekłam ponad godzinę
właśnie gotuję seler z dodatkami (piękę jutro rano) - pachnie cudownie :))) zapowiada się cudowne danie(wstawię jutro zdjęcia)
będę go robić przed świętami :) bez owoców, tylko śmietana i na wierzchu wiórki do ozdoby
mam kilka pytań - co to znaczy "podwójne cukry waniliowe" - masz na myśli 4 po 2 - czyli 8?
kilka moich zdjęć:
1 - ciasto surowe, u góry bez bakalii, na dole - z rodzynkami i orzechami włoskimi
2- ciasto bez bakalii przed i po upieczeniu
milusiu nie martw się - zmiękną :)) po upieczeniu są mięciutkie, ale kiedy robią się zimne zamieniają się w sucharki, do wigilii im to przejdzie :)
sabio pięknę i można będzie je powiesić na choinkę :) alibab ja również miałam wyjątkową radochę przy pieczeniu :))pozdrawiam wszystkich
tak, ciasto jest bardzo twarde, ja kroiłam je nożem ;)
ja już chyba brędzę :) odurzona zapachem piernika. miało być "upieczone wyrosło bardzo prosto"