You are here: / / Comments send by the user Izuś

Comments send by the user Izuś

Izuś

(2010-12-14 21:44)

Popełniłam! Nam smakuje, nawet bardzo, faktycznie przypomina polędwicę łososiową. Jednak dla osób starszych (albo ze słabymi zębami) może stanowić problem- mięsko jest dośc twarde i ciągnące. Dlatego dla nas na święta powtórka, a dla Najlepszych z rodziców jakiś mięciutki, pieczony karczek ,,czy cóś". Ale pycha!

Izuś

(2010-12-06 20:07)

Bardzo smaczna i faktycznie sycąca zapiekanka. Podałam z sosem czosnkowym.Poczęstowany sąsiad,,olał"  żonine pierogi z serem i stwierdził, że gdyby miał jeszcze do tego Coca-Colę, to byłby w niebie.Pozdrawiam- Iza

Izuś

(2010-12-06 20:03)

Pierwszy raz zrobiłam takie flaczki- z żołądków z indyka i 2 udek. Wyszły bardzo smaczne, nawet się nie spodziewałam. Ale powaliła mnie cena żołądków- na rynku 13 zł za kg- kura ma pióra, jak my przetrwamy zimę przy tych cenach. Ale warto było- mniam ( i mam obiad na 2 dni- to lubię!).

Izuś

(2010-11-26 19:28)

Ostatnio popisałam się- kolejny raz- na składkowej imprezie. Do barszczu czerwonego rewelacja! Zrobiłam podwójną porcję, więc wyszła ,,galanta" ilość, a i tak wszystko poszło

Izuś

(2010-11-26 18:28)

Rewelacja! Jeśli ktoś gustuje w daniach z duszoną cebulą, to to go zachwyci! Dodatek jabłka daje ciekawy posmak. Wrąbaliśmy z Młodym całą porcję- naprawde smaczne. Iza

Ps: Mój sąsiad dokonał czynu heroicznego. zwabiony zapachem, wyrwał poczęstowanej małżonce miskę (jest 2 razy większa od niego-oczywiście małżonka, nie miska) i z okrzykiem,,dzisiaj ja będę próbował" uciekł do pokoju. Zjadł wszystko, Tereska musiała się obejść smakiem.

Izuś

(2010-11-01 19:58)

Ta golonka to mistrzostwo świata! Popełniłam ją na imprezę, na której był kolega (zacnych rozmiarów)- smakosz, który niejedną golonkę spożył. Zjadł trzy. Użyłam tylko jasnego piwa, bo Karmi nie lubimy. Młody- który pierwszy raz w życiu jadł golonkę (zawsze twierdziłł, że fuj, bo tłuste) był w szoku i ostatnią pożarł sam następnego dnia. Podałam z puree z grochu- pycha !

Izuś

(2010-09-30 09:06)

Dzisiaj powracam do Twojej zupy! Ugotowałam cały gar- tym razem będzie zupa(a nie gulasz), właśnie chodzę i podjadam (czyli śniadanie i obiad- 2 w 1).Pyszne!

Izuś

(2010-07-24 21:38)

Zrobiłam paprykę z Twojego przepisu, stosując metodę Bergamotki (parzona papryka 4 min i sruu- gorąca do słoików). Ponieważ 1 słoik się nie domknął, a nie chciało mi się z nim bawić, to został napoczęty. Papryka jędrna, chrupiąca, zalewa bardzo dobra (dam tylko 1,5 łyżki soli, bo Najlepszy woli ,,słońsze"). Ponieważ paprykę u mnie jedzą w ilościach hurtowych i będę musiała przerobić kilkadziesiąt kilo- Bóg Ci zapłać za ten przepis, oszczędziałaś mi mnóstwo czasu. Bergamotce też dziękuję- Iza

Izuś

(2010-07-24 21:32)

Zrobiłam dziś na próbę z 2 kg ogórków. Ponieważ Najlepszy bardzo lubi sałatkę szwedzką, a sklepowa jest drogawa, mam nadzieję, że ta mu zasmakuje. Młody wyżerał mi z gara, zanim zapakowałam do słoików. Pasteryzowałam w piekarniku, bom leniwa

Izuś

(2010-07-22 17:52)

Gdybym robiła na użytek domowy- to tak. Jednak z uwagi na warunki polowe (upał w szczerym polu powyżej 40 st) i zwiększoną ilość mięsa- wolałam nie ryzykować. Na pewno dłuższe zapiekanie nie pogorszyło smaku, chłopcy bardzo zadowoleni. jeszcze raz dzięki- Iza

Izuś

(2010-07-21 20:17)

Jagodzianki zostały popełnione na powrót strudzonych rycerzy spod Grunwaldu. Po tych upałach zostały zjedzone z ulgą, popite zimnym mlekiem.Jak zwykle, wyszły zacnie!

Izuś

(2010-07-20 21:55)

To się bardzo cieszę! 

Izuś

(2010-07-17 09:19)

Smalczyk- a w zasadzie w moim wykonaniu konserwka mięsna ze smalcem( trochę przegięłam z ilością mięsa)- pojechał na Grunwald. Rycerze bardzo zadowoleni, przy tych upałach to podstawa ich wyżywienia (rano i wieczorem- obiadów nie jedzą, bo nikomu się nie chce). Zapiekałam w ,,suchym" piekarniku i robiłam to 3 razy po 2 godziny- zależało mi na trwałości.Chłopcy wykopali dół pod namiotem, wstawili pojemnik i zalewają zimną wodą- lodówa jak się patrzy. Dzięki- w przyszłym roku też skorzystam z przepisu. Masz swój wkład w zwycięstwo wojsk polskich- Iza

Izuś

(2010-07-01 13:19)

Z tymi jesiennymi dniami to się nie zgadzam! Ja zrobiłam krupniczek  2 tygodnie temu jako obiad jednodaniowy- pulpeciki zrobiłam z mielonego schabu (tylko zamiast bułki, dałam kaszę mannę). Wyszła pyszna zupa, Najlepszy chwalił-choć jak wiecie boi się nowości (zawsze jak mu smakuje, to mówi ,,trzymaj przepis na wierzchu"- Iza

Izuś

(2010-06-20 11:09)

Jak dla mnie cacy! Kalafior utarłam, dodałam żółty ser i faktycznie spoooro czosnku. To co zostało, się przegryza, a moje króliki doświadczalne (czyt. sąsiedzi ) już jedzą.Zobaczymy, jak oni ocenią.

Most active

  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 274
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close