W skladnikach na biszkopt, wcale nie ma mowy o masle..mysle, ze Nutella pomylila sie piszac przepis... obiecala poprawke ale jej nie naniosla. Mam nadzieje, ze Nutella sprawdzi wkrotce, to o co pytamy. Byc moze, ze jest to przepis, ktory w w/w ksiazce rowniez sie znajduje.. co nie znaczy, ze Nutella stamtad go ma.
W moich mádrych ksoazkach o pieczeniu jest przepis na biszkopt wiedenski, do ktorego dodaje sie do juz gotowej masy biszkoptowej, lyzke stopionego masla.. lekko schlodzonego. Tak wiec mozna robic ciasto biszkoptowe z dodatkiem tluszczu. Pozdrowienia :)
Nie istnieje niestety takie cos... jak "Zwatschgen"... sa tylko Zwetschgen..i to sa sliwki, typu nasze wégierki.
Anno702 :) Witam w Nowym Roku i mam nadzieje, ze biszkopt sie uda. Wiesz ja od niedawna tez mam nowy piekarnik i..ostatnio zdenerwowalo mnie, ze oczekiwanie aby nagrzal sie do temp. 150° tylko dolne grzanie...trwalo 30 minut! Pozniej máz sprawdzil bezpieczniki (elektryczny piekarnik jest na 3 fazy i ma przynajmniej u mnie 3 osobne bezpieczniki) i okazalo sie, ze jeden byl luzny... Niedopieczone ciasto w srodku, to wskaznik zbyt niskiej temperatury... moze termostat jest wadliwy? pokazuje inaczej niz w rzeczywistosci? moze postaraj sie o jakis dodatkowy termometr do piekarnika, aby dokladnie sprawdzic temperature pieczenia. Pozdrawiam z nadzieja, ze moj biszkopt Cie nie zawiedzie :)
Rowniez i ja, przygotowuje mieso mielone sama. Zbyteczny tluszcz zawsze odpada juz przed mieleniem. Poniewaz dodaje sie namoczonej bulki, ta z kolei daje wilgotnosc.. kotlety te nie przypalaja sie. Nie zapomnij jednak aby w kazdy z nich dac odrobine tluszczu jaki uwazasz za odpowiedni. Posmaruj tez dno naczynia. Moje ostatnie wyszly dosc mokre..i wytworzyly w czasie pieczenia duza ilosc plynu.. ktory potem wyparowal..ale balam sie, ze beda pulpety w sosie ;) Zycze powodzenia...i pozdrawiam :)) Owijanie boczkiem..to zupelnie indywidualna sprawa. Nie jest konieczne.
Ja tez robie je od lat... to wymysl kryzysowy, jak nie bylo niczego zjadliwego w sklepach..a pracowalam blisko Zakladow Mleczarskich :)
to czarowalo sie z sera kotlety :) Milo mi, ze tez jestes ich fanka :)
To prawda, ze to jest super przekaska. Najzwyklejsza szynka nabiera wykwintnosci. Polecam :)
A oto moja wedlinka :) Naprawde cos dobrego. Przyznam, ze troche nietrafnie dobralam ziola ale na przyszly raz, wiem ktore powinnam preferowac. Wedlinke robilam z piersi indyka. Polecam wszystkim niedowiarkom :) naprawde wychodzi :) Pozdrawiam z najlepszymi zyczeniami na Nowy Rok 2009!
Mozesz je zamrozic a potem zamrozone wlozyc do goracego piekarnika i odgrzac.
Mozesz przykryc ale pilnuj, zeby sie nie przegotowalo i nie ucieklo :)
Posiadam podobna forme na male pierozki, takie srubki :) rzadko jej uzywam.. bo nakladanie farszu jest ciapranina.. ale twoje ustrojstowo do wyciaskania farszu jest super. Mysle, ze podobna usluge uczyni mi szpryca do dekoracji tortow! :) A ten walek karbowany jest zaje...fajny.. ;) moze w razie draki jako bron sluzyc ;)) Bardzo wyczerpujacy opis. Brawo. Dodam tylko, ze moja perozniczka jest z plastiku, okragla na 51 (chyba naraz) i nie polecam jej myc bezposrednio przed uzyciem.. bo trudna ja dokladnie osuszyc i wtedy pierozki mimo podsypania maka lubia sie kleic :)
Kinga654, te ciasteczka sa kruche.. jak krowka i nie sa ciagliwe. Przez to, ze daje sie tam maslo i smietane oraz cukier wychodzi taka krowkowa masa ale ona jest krucha. Nawet po kilku dniach.. nie zmienia sie ten fakt. Trzeba je przetrzymywac w blaszanej puszcze.
A ja dodam pewien wyjatek do calej sprawy... otoz.. Niby nie wolno tez mrozic galarety (np. mamy za duzo galerety wieprzowej z nozek) mozemy ja zamrozic..ale po rozmrozreniu trzeba ja wlasnie raz zagotowac. Dorotko zza plota .. zelatyne otrzymuje sie z kosci zwierzecych.. wiec ta do ciasta ma podobne pochodzenie. Jest moze ineczej czyszczona... bo musi byc neutralna. :)
Alkestis bardzo mi milo, ze az tak zachwycilo Cie moje ciasto na paszteciki :) no i barszczyk .. dziekuje za uznanie a Tobie gratuluje wykonania :) super wygladaja Twoje pasztecikowe szare renety :)
Sternchen... fajny pomysl na takie ziemniaki.. :) kiedys jadlam podobne z innymi jarzynami.. mniam.. fanka ziemniaka!! zamelduj sie u mnie jesli mozesz.. w profilu mam rozne dane jak mnie znalezc..moze sasiadka jestes ;) ?