dziewczyny a jak smakuja takie drożdżowy nastepnego dnia??(o ile dotrwały...:))) ) chciałabym zrobić je na grila i musiałabym je przygotowac dzien wcześniej:)
ciesze sie z Waszych pozytywnych komentarzy i tego ze ciacho smakowało;)))
ja tez podrawiam ,cieszę sie ze smakował!
dziekuje za pozytywne komentarze:))))moja rodzinka tez uwielbia ten tort!pozdrawiam
ciesze sie :)dzieki:)
a ja zrobiłam na swój użytek mniej słodka wersje snikersa nutelli:))) uniknęłam tez kłopotów z ewentualnym twardym ciastem(zrobiłam biszkopt czekoladowy z 8 jaj ) i wylewania sie karmelu(ponoć przyczyna jest kontakt karmelu z masa budyniowa( przedzieliłam karmel i mase biszkoptem) Wyszło moze trocheinne ciatso niz batonik ale bardzo wszytskim smakowało:)pozdrawiam i dzieki za przepis i inspiracje:)
mam pytanko Graza:) czy połączenie masy budyniowej z karmelem nie spowoduje ze karmel zrzednie? bo kiedys robiłam pododbne ciasto z tej stronki i ja i wiele osob miało taki problem.mam zamiar teraz robic Twoje ciasto bo tamto z kruchym ciastem było dla mnie zbyt twarde,pozdarwiam
gena mam pytanko!kiedys robiłam ciasto w którym toffi nakładało sie na mase budyniowa i to powodowało ze masa jakby rozrzedzała tofii które wypływało.Mam wrazenie ze u Ciebie na zdjeciu tez tak jest?moze lepij by było mase budyniowa podzielic na 2 czesci i czesc wymieszac z toffi a druga z kawa?pozdrawiam
super smakuje, zazwyczaj robiłam z jajeczkiem w środku,ale skusiłam sie na to zwijanie:)i extra!tylko nastepnym razem ser zetre na tarce i takim posypie, bedzie łatwiej zwijac niz plastry:)pozdrawiam
wiatj Gena! prawde piszac zamieszczajac swój przepis przejrzałam w wyszukiwarce by nie powielac-wiadomo przepisy krążą tu i tam- ale znalazłam inne wiec zamiesciłam .Teraz widze ze faktycznie masz podobne ciacho w swoich przepisach i juz dodałam do ulubionych.Wydaje mi sie z masa kawowa bedzie inny niz mój.:)Pozdrawiam
ciesze sie:))))
morisek! tak ma byc:)znaczy sie dobrze wyszły!!!musisz przełozyc masą i powidełkami i zmiękną na drugi dzien:)no przynajmniej u mnie tak jest zawsze!pozdrawiam, napisz czy wyszło:)
supcio jest ta pasta!zrobiłam z ogoreczkami:)wchodzi na stałe do menu piątkowego:)
ciesze sie Basiu ze smakował!! czyli placki moga byc po wystudzeniu albo twarde albo miekkie:)))obie wersje nie ujmuja smaku:)))pozdrawiam