Dynię kroję w kostkę i gotuję do miękkości w małej ilości wody.
Po ugotowaniu odlewam wodę, a dynię dokładnie miksuję.
Słoneczną papkę wlewam do garnka, dolewam mleka do pożądanej zupowej konsystencji (u mnie wychodzi bardziej budyń niż zupa :) i koniecznie dodaję trochę aromatu migdałowego.
Doprowadzam do wrzenia. I gotowe!
Można oczywiście dosłodzić do smaku.
Moja mama (dzięki której znam ten przepis) podaje tę zupę z tzw. zacierkami ale mi nie chce się robić zacierek. Wolę do zupy, kiedy się gotuje, dodać roztartego banana. Będzie słodsza... Czasem dodaję bakalie. Czasem posypuję zrumienionymi płatkami migdałowymi.
Ten przepis to po prostu baza do dalszej kulinarnej, samodzielnej podróży.... Ręczę, że żaden amator dyni nie będzie zawiedziony...
Przepis nadesłany przez:
Asia Studzińska