Glumandziu,extra to wymyśliłaś,fajna sprawa na przyjęcia,bo można wcześniej przygotować,a w czasie imprezki buch do piecyka i można spokojnie oczekiwać przy stole.Gratuluję ci pomysłu!
Glumandziu,wlasnie w niedziele podalam takie ziemniaczki na na stol ,dokladnie nawet w takich samych foremkach.Slicznie to wyglada i" jak by" lepiej smakowaly.Mozna przygotowac wczesniej i tylko podpiec przed przyjsciem gosci to ulatwia organizacje w kuchni.
Ach boski pomysl.........dzieki
Czy ziemniaki przy pieczeniu w foremce coś rosną. Jeżeli robię w metalowej foremce czy mam ją napełniać do pełna czy mniej by mi nie wyszło z foremki?
as, na zdjeciu widzisz przed i po pieczeniu. Ziemniaki troszke pulchnieje i lekko zwiekszaja swoja objetosc..jednak jest to bardzo nieznaczne.Mozesz smialo napelnic swoja metalowa foremke do pelna.
Napisałaś, że w "W metalowej foremce szybciej sie zloca." Zaskoczylaś mnie bo jak kiedyś czytałam odnośnie form sylikonowych to zachwalali, że czas pieczenia jest krótszy niz w metalowych.
Napisalam, tak bo taka byla rzeczywistosc.. robilam je tych silikonowych..a te metalowe to przez przypadek..bo zostalo ziemniakow ..a braklo miejsca w silikonowych :) Silikonowe sa super..to jest po za sporem.. jednak metalowe sa poprostu inne.. kazde z nich maja swoje zalety.
Dzisiaj miały być na obiad ziemniaczki zrobione według Twojego przepisu.Niestety nie udały się,mimo pieczenia dłuższego tzn.35 min.Wierzch był nawet ładnie przyrumieniony,natomiast jeśli chodzi o resztę to była "rozlazła",nia dało się ziemniaczków w całości wyjąć z foremki.Wyglądało to mało apetycznie.Nie bardzo wiem gdzie tkwi problem:czy to metalowe foremki,w których były pieczone,czy może to wina gatunku ziemniaków.Pozdrawiam.Bogusia.
Smaczne , bardzo fajne , w środku mięciutkie , a z wierzchu chrupiące. Na pewno nie raz jeszcze skorzystam z przepisu.
mary50 (2007-11-09 01:40)
Super pomysl napewno zrobie przy najblizszej okazji.Mam wlasnie ciekawe foremki.Dzieki.Maria