smakowity, nawet mojej Tesciowej zasmakowal :))
oj oj to najbardziej literacki przepis na ciasto jaki w życiu czytałam!
napewno go wypróbuje jak mi się polepszy-a może jutro?
pozdrawiam autora!!!!!!!!!!!!!
no i upiekłam dzisiaj placek -muszę przyznać bardzo dobry!!!!
ja na wierzch położyłam kruszonke.
pozdrawiam autora-jola
Pyszniutki placuszek, zjadłam sama i nikomu nie dałam... Żartuję, chociaż nie do końca, placek pyszne jednak jest i tyle!!
a juści, smak zacny (acz wzbogacony nie waniliją w tubie, a cukrem z prawdziwym ów aromatem) mile łechce podniebienie, zaś oprószenie kruszonką z krztą cynamonu dopełniło rozkoszy...
Polecam ten utwór jest naprawdę pyszny , gorący znika.
Wczoraj zrobiłam placek -tyle że nie ze śliwkami fioletowymi a z morelami. Wyszło pyszniutkie. Dziś zostały trylko okruszki...
Właśnie konsumuję pierwszy kawałek. Całkiem niezłe. Piekłam w piekarniku z termoobiegiem koło godzinki w 160 stopniach. na wierzchu posylam pudrem cukrem. W przyszłym tygodniu piekę z brzoskwiniami :-)
hmm? co moge powiedzieć ...Pyszny:)naprawde polecam i dziękuje za przepis.
Wykonanie tego ciasta w sezonie "śliwkowym" powinno być obowiązkowe :) Puszysty, pachnący, pyszny... Z resztą zobaczcie sami :D
Rewelacja!!! Puszysty, pachnący, rozpływa się w ustach! A najważniejsze, że szybko się robi. Dzięki za przepis i pozdrawiam
a mi niestety z przepisu sam zakalec wyszedl
Ale to się fajno czyta .
Kociando (2004-10-01 18:30)
Puszysty, delikatny... po prostu pyszny.
Ja dodalam jeszcze pod sliwki piane z bialek, bo tak zawsze robi moja babcia piekac placek ze sliwkami, a ze mi do babci teskno i daleko, i ze ta pianka zawsze taka pyszna byla, to pozwolilam sobie na mala przerobke w utworze Shoffixa. mam nadzieje, ze mi wybaczy :)