Czy można go dusic w wolnowarze?
W trakcie gotowania można to mieszać?
według mnie to nie wolno mieszać bo i po co?
No tak...wolalam spytać za nim cos sknocę (czyt. przypalę). Dziękuję za szybka odpowiedz.
Autor tego przepisu wrecz napisal,ze nie wolno mieszac,ale to nieprawda.Mowie to swiadomie,gdyz juz kilkanascie razy robilam ten boczek.Po postawieniu garnka na ogien wrecz nalezy lekko podwazyc cala mase z kazdej strony,tak,zeby miedzy jej dolna warstwe a dno garnka dostala sie woda.Wtedy mamy mniejsze prawdopodobienstwo,ze nam mieso ''przywrze''do dna,a przeciez nie kazdy ma super garnki.Dlugosc gotowania tez zalezy od wieku uzytego swiniaczka.Zawsze musialam gotowac dluzej(na ''mrugajacym ''ogniu).Mieszanie nie ma tez zadnego wplywu na smak potrawy.Po prostu nie dac za duzo wody,bo nie zdazy wyparowac(i bedziemy mieli zupke) i nie dopuscic do jej calkowitego wyparowania.Z przyprawami-dowolnosc eksperymentowania.
Jolu autor nigdzie nie napisał, że nie wolno tego mieszać. Informację podała obi25 :) A przepis brzmi apetycznie i ląduje w ulubionych.
Nigdy nie robiłam tego w wolnowarze,więc trudno mi coś powiedzieć na ten temat.
W czasie gotowania należy jak najbardziej mieszać aby nie przywarło do dna i nie przypalił się.
To dobrze, że po odpowiedzi obi25 nie zabrałam się za gotowanie = ale dzieki za dobre chęci.
Teraz juz wiem dokładnie co i jak... Dziękuję
Agapis,chodzilo mi o autora,ktory zamiescil ten przepis duzo wczesniej na stronie,z ktorej go ''zapozyczylam''ponad rok temu.Moze znajde kiedys te strone,ale to nieistotne,bo przepis udany.
Nie napisalam,ze ja tez mieszam.
Może zadam głupie pytanie ale ja muszę wszystko dokładnie wiedzieć jak zabieram sie do pracy-w przepisie jest pokroić boczek na kawałki wielkości 2cm, jeżeli te 2 cm to jest długość to ile mają być szerokie. Wybaczcie mi to pytanie ale przepis jest ciekawy i będę robiła go pierwszy raz.Pozdrawiam
Powinno być pokrojone w kostkę 2/2,mogą być ciut wieksze lub mniejsze.
Długość ok 2cm i szerokość rówwnież.
Dziekuję bardzo za odpowiedź zabieram się do pracy
Smarowidełko suuuuuuper! Polecam!
Zrobiłam, mieszałam, wyszedł bardzo bobry smalczyk, tylko jak dla nas troszkę za słony. Nastepnym razem razem dam mniej soli. Dziękuje za przepis i pozdrawiam.
Kleo,skoro wyszedl smalczyk,to woda musiala za bardzo wyparowac.To powinno miec konsystencje pasty miesnej,a nie smalcu.Boczek powinien byc poza tym chudy.
Początkowo byłam bardzo sceptyczna do tego smarowidełka, bo nie wierzyłam,że boczek się rozgotuje w wodzie, ale kiedy je zrobiłam mmmm miód, cud i powidła...po prostu PYCHA! Zamiast soli dodałam wegetę i chyba za bardzo słonawe mi wyszło, ale w połączeniu z chlebem i pomidorem bądz ogórkiem kiszonym, soli zbytnio nie powinno czuć. Dzięki za przepis!!!
Powiem Tak Bo Brak Mi Slow Jest to Rewelacyjne Fakt dalam Przypraw aromat ma niesamowity dla Smakoszy tego typu Zarelka to Porostu niebo w gebie Godzina 22:30 Jest Ale Musialam Chociaz Ugryzc Kawalek :D:D Chlebka z Tym Smarowidelkiem POLECAM POLECAM
Mniam,
jolka60 (2010-01-22 02:30)
Od ponad roku robie takie smarowidlo.Dodaje tylko nieco wiecej przypraw.Trzeba uwazac,zeby woda nie wyparowala,bo wyjdzie nam smalec ze skwarkami.Przepis ten znalazlam na ktorejs ze stron internetowych dla milosnikow wedlin domowej roboty.Faktycznie smaczny boczus(lepiej,zeby nie byl tlusty).