Śliwki namoczyć, gotować na bardzo małym ogniu, aby
zmiękły i można było wyjąć pestki.W miejsce pestki
włożyć połówkę włoskiego orzecha,zalać winem,dodać
cukier,wanilię(lub cukier waniliowy) i razem gotować ok
15 minut.Gotowe ułożyć w pucharkach,zalać sosem
winnym,udekorować bitą śmietaną i tartą czekoladą.
Można podawać na zimno lub gorąco.
Przepis pochodzi z menu znanej krakowskiej restauracji
"Wierzynek"
milena (2005-09-28 15:24)
Ten przepis jest DOSKONAŁY - dla tych oczywiście którzy lubią śliwki suszone (najlepiej duże, dorodne "Kalifornijskie" już wypestkowane! tak by po delikatnym obgotowaniu pozostały w całości i "jędrne") W mojej rodzinie pojawia się regularnie od conajminej 10 lat jako wigilijny deser. Najlepsze wino do tego przysmaku to (najtańsze ok. 12 zł) to tkz. "Bycza Krew" (Egri Bikaver). Tarta czakolada najlepiej gorzka. Deser bardzo elegancki - efekt gwarantowany. Serdecznie polecem! Śliwki można bardzo długo przechowywać w zamkniętym naczyniu w lodówce -oczywiście bez śmientany!