Jak na wielbiciela śledzi przystało, domysliłaś się doskonale :-)))) Tak, tak, najlepiej jeśli to bedą matiasy. Bardzo się cieszę, że masz ochotę pokusić się na nie. Liczę w skrytości, że będą smakowały. Pozdrawiam.
Pycha, śledziki wykonałam między innymi na sobotnią imprezę i goście byli zachwyceni, Dzięki, przepis ląduje w ulubionych
No, nareszcie udało mi się te śledziki zrobić. Rzeczywiście są bardzo dobre. Moja rodzinka właśnie zajada się nimi z zachwytem :)
rzeczywiście śledziki rewelka.Przygotowałam je na imprezę poszłu w oka mgnieniu polecam
Witam ! Mam pytanie czy cebulkę z zalewy rówież dodajemy do reszty składników ??
Dziękuję bardzo za podpowiedz . Narazie śledzie są w zalewie i już nie mogę doczekać sie jutra aż sprubuję :) Pozdrawiam
"spróbuje" oczywiście - przepraszam za ten błąd ortograficzny ...tak to jest jak się robi kilka czynności jednocześnie :)
Moi drodzy cebulkę trzeba dodać i to koniecznie. To duża strata jeśli ktoś się jej pozbędzie. W mojej zalewie są zawsze 2 łyżki cukru i jeśli ktoś robi to pierwszy raz proponuję zaryzykować i nie zwiększać proporcji, ale decyzja należy do kukarza :-) Cieszę się, że macie ochotę pokusić się na śledziki w tym wydaniu. Pozdrawiam.
Oczywiście miałam na myśli "kucharza" :-)))) :D !!!
Mam ochotę zrobić je na roczek mojego synka,ale mam pewną wątpliwość: czy ocet ma być 10%?
Ja zazwyczaj daję ten 6%. Jak dasz 10% też nie będzie źle. Osobiście jednak wolę ten słabszy.
Mam pytanie - czy marchewka ma być surowa? Mam ochotę zrobić te śledziki na święta a nie wiem jak długo można je przechowywać?Czy można je zrobić na przykład tydzień przed świętami? Pozdrawiam!
Marchewka musi być koniecznie ugotowana ( patrz przepis ). Kiedy ja robię śledzie, to zazwyczaj są to trzy dni przed świętami ( wliczając jeden na marynowanie śledzia i cebuli ). Przyznam, że nie robiłam nigdy z tak długim wyprzedzeniem. Miałam jednak okazję zaobserwować, że po 10 dniach trzymania w lodówce nadal są smaczne. Uchowały się tak długo bo pojemnik z nimi został wepchnięty nieco głębiej i zasłonięty innymi produktami. Byliśmy przekonani, że już zostały "pożarte" :-D W mojej rodzinie robią furrorę :-) Gorąco polecam i życzę miłych przygotowań świątecznych.
No tak !!!!! Najwidoczniej jestem ślepa ,bo wczoraj chyba z pół godziny studiowałam ten przepis a nawet wydrukowałam i czytałam ze dwa razy co najmniej i nie widziałam!!! Ale dzisiaj zobaczyłam! Dziękuję i przepraszam za moją ślepotę!!! Wczoraj najważniejsza była dla mnie myśl -CO Z TĄ MARCHEWKĄ? - koń by się uśmiał!!! Pozdrawiam!
Smakosiu droga -chciałam zrobić te śledziki-ale zapytam o coś-ponieważ i tak je się marynuje-czy mogłabym kupić filety marynowane już z cebulką i dalej postępować jak w przepisie???Dzięki za odp.
Wiesz co, kiedyś też o tym myślałam żeby zaryzykować z tymi "kupnymi" śledzikami, ale tam jest przede wszystkim mało cebuli a ona w tym przepisie spełnia dość ważną rolę. Co do różnicy w smaku śledzi z własnej marynaty a tej ze sklepu, to sie nie wypowiem, bo tak jak wspomniałam jeszcze nie robiłam takiego "zastępstwa". Tak więc musisz zdecydować sama. Jak sądzę planujesz wykonanie "łowiczaków" :-) na święta więc proponuję abyś ten pierwszy raz zrobiła własną zalewę. Tak naprawdę zajmuje to zaledwie 10 minut. Miłego pichcenia :-)
Do: HOJA - Taką "ślepotę" ja też czasami miewam :-)))) więc nie ma za co przepraszać. Niby nie ma - a nagle jest :-D Pozdrawiam.
Ok.W takim razie robię z własną zalewą;)Dzięki za ,,kierunek''-pozdrawiam;)))
Prosze o odpowiedx ta cebulke dodajemy do zalewy i póżniej wyrzucamy czy dodajemy w drugiej fazie juz do tego sosiku.Jeszcze ile trzeba majonezu?I ile cZasu te sledziki moga stać w lodówce.Pozdrawiam Agnieszka
Pyszne te śledziki!!!! Zrobiłam z kilograma i już niestety widać dno!!!!Piszę dopiero teraz bo wreszcie o 19 włączyli nam światło, którego nie mieliśmy od piątku!!!!Serdeczne dzięki za przepis!!! Na święta robię następną porcję!!!
DO PUCHATKA!
Śledzie odcedż na durszlaku lub sitku - nie pozbywaj się cebuli!!!Do tych śledzików dodaj resztę składników i majonez wg uznania - jak lubisz - wg mnie śmietana nie jest konieczna.Ja planowałam te śledziki na święta - ale niestety nie dotrwały - muszę robić nowe!!!! Cebuli daj dużo bo jest fantastyczna - ja dałam tylko 2 ogórki konserwowe ale dosyć spore, marchewki też można dodać(zależy jaką masz dużą) i stwierdziłam że pasowały by jeszcze ziemniaki pokrojone w kostkę - ja to wypróbuję na święta!Nie wiem na kiedy planujesz robić te śledziki ale jeżeli na święta - to już możesz zacząć! jak długo mogą stać trudno powiedzieć.Pozdrawiam!!!
HOJA dziękuję za wyręczenie mnie w odpowiedzi. Wczoraj nie miałam dostepu do komputera więc "spadłaś" mi z nieba :-) Ogromnie mnie cieszy Twoja opinia o śledzikach.
Do PUCHATKA: Tak jak Hoja napisała cebula ląduje w zalewie razem ze śledziami a potem po odcedzeniu z zalewy łączymy wszystko z resztą składników. Gotowana marchewka daje lekki posmak słodkości i fantastycznie łamie smak kwaśnej cebuli i śledzi tak więc jest niezbędna. Majonez w zasadzie daję prawie cały ze słoiczka o średniej wielkości. Kurcze, zastanawiam się jaką pojemnośc ma ten słoiczek, chyba 350 g. W moim domu, jak już wcześniej wspomniałam ( patrz wyżej ) śledzie stały w lodówce przez 10 dni i były nadal smaczne. Tak więc jeśli Ci zależy możesz je zrobić już teraz a w Wigilię będą ciągle świeże. Jest tylko małe ryzyko - jak zrobisz zbyt wcześnie, to może je ktoś zjeść i nie doczekają się świąt :-))) Pozdrawiam.
Czy te śledzie mogą stać w zalewie dłużej niż 1 dzień? Wczoraj je zamarynowałam i nie wiem, czy muszę już je przyrządzać?
A ja właśnie je zrobiłam dziś matuli na Wigilię do pracy. Była zachwycona i już zamówiła na naszą Wigilię. A do Cewy2 : ja właśnie trzymałam w zalewie od poniedziałku wieczór (20.00) do dziś do 12.00 w południe i super
witam,mam goraca prosbe chciałabym zrobic te sledziki -moje pytanie na 10-12 osob ktore lubia sobie zjesc ile musze miec sledzi,bardzo prosze oszybka odp,z gory wielkie dzieki
CEWA2 - jak postoją dzień dłużej w zalewie , to z pewnością im to nie zaszkodzi :-)
EWELINA2 - myślkę, że powinnaś podwoić ilość składników czyli zrobić z kilograma śledzi. To starczy, nawet dla "lubiącej sobie zjeść rodzinki". Smacznego dla Wszystkich.
witam dziekuje za szybka odpowiedz.WESOŁYCH I SPOPKIJNYCH SWIAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale zapominalska jestem chciałam jeszcze zapytac czy zwiekszając ilość śledzi na 1 kg i pozotałę składniki zalewy jednak nie bedzie za duzowtedy miałabym 4 szkl.wody i 2 szkl.octu nie wyjda za kwasne
Zakładam, że skoro zostaną zachowane proporcje, to zalewa bedzie miała taką samą kwaśność (moc). Śledzi i cebuli też jest więcej więc aby były wszystkie składniki dobrze zanurzone w zalewie trzeba podwoić jej proporcje. Miłego pichcenia i wspaniałych, radosnych oraz zdrowych świąt.
sledziki zrobione,zjedzone-rodzina oceniłana 6.Wielkie dzięki za przepis-gorąco polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!
Śledzie bardzo dobre. Polecam. Zrobiłam jednak ze śledzi w oleju, zalewy zrobiłam połowę i tylko zalałam nią cebulę.
Polecam ten przepis - robiłam już 3 razy . Są rewelacyjne !!!
Zrobiłam, dobre, dodaję do ulubionych :)
śledziki przepyszne! wszyscy się zachwycal! dzięki za przepis!
To poezja smaku, tymi śledziami zachwyciła się cała moja rodzina, sąsiedzi, zawiozłam je do teściowej w Bieszczady, była pod wrażeniem moich umiejętnosci kulinarnych a to przecież ten przepis jest tak doskonały, że nawet ja nie mogłam go popsuć, polecam wszystkim miłośnikom dobrego smaku, wasze podniebienie pokocha te śledzie
Chyba urosłam :-))))) Dziekuję za wszystkie miłe słowa. Nawet nie wiecie jaką przyjemność mi to sprawiło. To bardzo budujące dla takiej "raczkującej" gosposi jak ja ;-)
No, smakosiu, masz naprawdę powód, by "urosnąć". U mnie też te śledzie były hitem.
juz dodałam do ulubionych zrobiś na urodzinki :)
zrobiłam pychotka -jestem ciekawa co powie jutro moja rodzinka :) dzięki za przepis
powtórze sie:) rewelacja:)
Ja również nie będę oryginalna - są rewelacyjne.Od świąt robiłam już kilka razy i wszyscy sie zajadali. Mój mąż mówi, że jeśli chcę robić jakieś śledzie to tylko "łowickie"
Poprostu pycha śledziki, dzięki za przepis.Pozdrawiam.
śledziki pyszne ,sąna jutrzejszą imprezę chyba muszę zamknac lodówkę na klucz ,pozdrawiam
niewiem co zrobiłam źle ,bo po wyjęciu z zalewy wszystkie śledzie się rozleciały.
ainer może włożyłaś śledzie do ciepłej zalewy? koniecznie musisz ją wcześniej wystudzić, pozdrówka
dzięki za odpowiedz.ale ze mnie ciapa.pozdrawiam.
Bardzo mi smakowały, ale następnym razem zrobię nieco mniej kwaśną zalewę. Pozdrawiam.
śledzie rewelka.Boję się że nie doczekają świąt..wesołych świąt.
kiedy zrobiłam z 10 % octu były trochę za kwaśne ale i tak super, lisner się nie umywa,niestety chyba przez tą kwaśność jakos nie bardzo mi wchodziły ze smietaną ale same z chlebkiem-poezja, następnym razem spróbuje rozcieńczyć ocet i może troszkę dosłodzić, dzięki za przepis
właśnie je odsączyłam z zalewy ,bez dodatków są pyszne wystarczy dodać troche oleju
Śledziki robiłam na święta, wszystkim bardzo smakowały, cebulka z zalewy pycha! Nawet mój mąż który kręcił nosem, że robię znowu jakieś "nowości" zajadał się z przyjemnością, pozdrawiam
misiowa (2005-10-03 17:17)
Ja uwielbiam śledziki i chyba wykorzystam Twój przepis. To maja być jak sie domyślam matiasy?