Galaretki truskawkową, agrestową, brzoskwiniową i turkusową rozpuścić w 250 ml gorącej wody. Zimne przelać do 4 miseczek i wstawić do lodówki (najlepiej na noc) do całkowitego stężenia.Galaretki wyciągnąć z misek i pokroić w grubą kostkę. Ser ubić z cukrem i ekstraktem. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i przestudzić. Letnią, ale wciąć płynną żelatynę wlewać cienką strużką do sera cały czas miksując. Do masy serowej dodać pokrojone w kostkę galaretki i dokładnie wymieszać. Dno tortownicy (lub dowolnej formy) o średnicy 28 cm wyłożyć biszkoptami. Na biszkopty wyłożyć masę serową z galaretkami. Formę kilkukrotnie uderzyć o blat, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Sernik wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Na wierzchu sernika poukładać owoce. Dwie galaretki truskawkowe rozpuścić w 600 ml gorącej wody. Przestudzić i tężejące wylać na wierzch sernika. Wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia, najlepiej na całą noc. Smacznego!
ładnie wygląda-- idealny na upały ;)
Dzisiaj zrobiłam. Jest smaczny i baaardzo kolorowy, przyjemnie go jeść. Na wierzch dziabnęłam ananasa.