Na ciast kruche:
2 szkl. maki
2 lyzki cukru
1/2 kostki margaryny
2 jajka
11/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
Masa serowa:
1 kg twarogu na sernik (albo serki dla kolezanek z zagranicy)
11/2 szkl. cukru
2 proszki budyniu waniliowego
100 ml. oleju slonecznikowego
600 ml. mleka
4 jajka
ew. skorka z cytryny, aromat cytrynowy lub nasz ulubiony
Przepis ten dostala moja siostra od znajomej jakes 20 lat temu, nie mialysmy jednak odwagi go wyprobowac, az do momentu, gdy mialam okazje skosztowac ten wlasnie sernik u kolezanki.
Wykonanie:
Robilam w tortownicy 26 cm, ale zeby zaoszczedzic nerwy (caly czas stalam przy piekarniku i myslam, ze lada moment bedzie "uciekal" ) zrob w troche wiekszej.
Ze skladnikow na ciasto kruche zagniec wlasnie ciasto kruche, wrazie, jak by bylo za luzne, dodaj troche wiecej maki i wyklej, wysmarowana lub wylozona papierem forme, rowniez i boki.
Zabierz sie za mase serowa. w misce ubij jajka z cukrem, dodaj twarog i dalej mieszaj, nastepnie proszki budyniu, nastepnie mleko i olej, caly czas ubijajac mixerem, na samym koncu dodaj ew. aromat lub skorke cytrynowa.
Uwaga: masa bedzie rzadka, bo taka ma byc. Piec nalezy dobra 1 godzine w temperaturze 180°C. Nastepnie zostaw sernik w foremce do calkowitego ostudzenia, najlepiej upiec wieczorem i idz spac, a rano sernik bedzie gotowy do degustacji, zapewniam oplaca sie poczekac.
Sernik ten tylko "zgubi" troche wypuklenie na gorze, ale pozostanie rowny z bokami, nie bedzie wklesniecia.
Goraco polecam i zycze Smacznego!
ten z fotki opadł
I trochę sie przypalił ;/ (ale na pewno pyszny)