Zrobiony na świeta w żaroodpornym naczyniu - smak super, do powtórki na 100%.
Dziękuje wszystkim za tyle wspaniałych komentarzy i cieszę się że mięsko smakuje. U mnie w tym roku na wielkanocnym stole był karczek na soli ale następne zrobię właśnie gotowane w mleku
Upiekłam na święta schab i indyka w mleku - obydwie pieczenie super nic tylko jeść bez opamiętania, takie pyszności.A i mycia nie za wiele.Dzięki, pozdrawiam.
Właśnie wyłączyłam i otwarłam piekarnik. Przykryłam naczynie ręcznikiem kuchennym i tak będzie stygł. Mam nadzieję, że to nie będzie miało żadnego wpływu na smak i w ogóle. Przykryłam w obawie o muchy, które uwielbiają siadać i "robić" na mięsko, a że jest noc nie będę miała nad nimi kontroli. C.D.N
Łomatko argennia jakie przecudne fotki mniam cieszę się bardzo, że schabik smakował i dziękuję za komentarz
Właśnie wyjęłam z piekarnika i ciekawa jestem jak odgrzewać jeśli chcemy podawać na ciepło? Czy może tylko na zimno podajemy?
U nas jadamy na zimno a jak na ciepło to podgrzewam w mikrofali... ale ciekawa jestem jak to robią inni?
Reniu, upieklam Twoj schab.Oto dowod,nie wykipial ale tak mi zapryskal piekarnik (jasny), ze szorowalam go z dwie godziny.Nie powiem, jest pyszny.......ale moj sposob na "chyba" taki sam wspanialy schab jest bezpieczniejszy.Wkladam natarte mieso do aluminiowanego (jednorazowka) pojemnika szczelnie zamykam i tez na noc do lodowki.Nigdy nie wstawiam negatywnych komentarzy i mam nadzieje ze tego tez tak nie odbierzesz.Po prostu sprobuj po mojemu.
W zasadzie już wszystko zostało napisane: delikatny, soczysty i miękki. Zupełnie nie przypomina tych schabów kupnych, które mają w nazwie "pieczony", ale smak zupełnie inny. Część podałam na zimno, do kanapek z dodatkiem żurawiny. Drugą część potraktowałam domowym sosem grzybowym i odgrzałam na obiad. Dzięki temu wróciwszy ze spaceru mieliśmy gotowy obiad (kasza była przygotowana już wcześniej i wysłana "pod kocyk"). Do tego sałata lodowa z dużą ilością jogurtu naturalnego.
Skorzystałam czytając Wasze niektóre podpowiedzi i wsunęłam do piekarnika tę większą blaszkę, która jest w standardowym wyposażeniu i wcześniej zabezpieczyłam ją folią aluminiową. Kawałkiem folii owinęłam też foremkę, w której piekł się schab zostawiając u góry niewielki rancik. Dzięki temu nic się nie wylało, to co próbowało-wyłapała folia wokół foremki, a ja mogłam swobodnie odwracać mięso w czasie pieczenia. A i marynowałam w gotowcu, czyli marynacie staropolskiej firmy "K"
Mój piekarnik zwykle czegoś nie dopieka, więc do czasu pieczenia (1godz./1kg) dołożyłam jeszcze 15 minut. Wyszło idealne, smakowo również.
Reniu, dzięki za pyszny, aromatyczny przepis. Piąteczka za niego!
Zrobiłam dziś ten schab w wersji przyśpieszonej,czyli zabrałam się za mięsko rano a wcinaliśmy na obiad.Dodatkowo obsmażyłam go przed pieczeniem.Mąż podejżliwie patrzył jak otwieram mleko i kazał sobie kawałek mięsa odkroić przed pieczeniem ,tak na wszelki wypadek,żeby miał co jeść,gdyby eksperyment okazał się nie zjadliwy.Ale do rzeczy PO PROSTU PYCHA.Zrobiłam do tego ciemny sos.Miodzio.Dzięki za przepis.Polecam.
Piekłam ten schab na święta z ciekawości czy to będzie dobre. Powiem szczerze że nie wierzyłam ale to jest pyszne. Polecam. Na pewno będzie powtórka.
zrobiony po raz kolejny. Tym razem piekłam wieczorem i zostawiłam na noc w mleku (wcześniej leżakował dobę w przyprawach w lodówce). Rano zawinęłam i na dobę do lodówki. Wyszedł pyszny, bardzo kruchy i smaczny.
Reniu! Prawie dwa lata temu pytałam a dzisiaj zapadała decyzja:kupiłam karkówkę i ... bardzo jestem ciekawa jaki smak, wygląd wyjedzie z piekarnika.O szczegółach nie omieszkam poinformować. Pozdrawiam pięknie ))
Megi65 oby przepis przypadł do gustu... jak stare wino haha karczusia nie robiłam więc czekam na fotorelację. Pozdrówka
Karkówka całe 1386g wjechało do piekarnika. Dodatkowo na dno blachy wlałam wodę a niech będzie miąsko się piekło w podwójnej kąpieli cdn..
Karczek jeszcze sobie pływa w mleku ale ... zapowiada się wyśmienicie .. )) cdn.
Wow Megi65 wygląda bardzo apetycznie, jak byś mogła to poproszę jeszcze zdjęcie "plasterka"
Schabik przepyszny,jest w lodówce,często go robię.
Reniu ! Mąż całuje rączki Twoje, Twojej Siostry i ... moje . Miąsko jak marzenie, soczyste, jasno różowe,jak mówi ''wspomnienie dzieciństwa'. Focia jutro .Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy pięknie ))
Na życzenie mężowskiego ... taka miała być karkówka soczysta,z lekkim tłuszczykiem . Polecam karkówka tak pieczona jest bardzo smaczna ))) Następnym razem cyco indycze tak sprawie. Reniu pozdrawiam pięknie ))
Łomatko alem siem czujem wycałowana bardzo się cieszę Megi65 że Tobie i mężowemu mięsko przypadło do smaku. Dzięki za fotorelację karczuś wygląda zajeb... nooo znaczy prze smacznie. Chyba sama muszę się skusić i upiec niespodzianie jak moje późne szczęście powróci z trasy. Buziaki i pozdrówka
WoW makusiu dzięki za prze-smaczną fotkę i miły komentarz do mojego schabiku :)
Reniu, zasługuje na to, kolejny schabik zakupiony i spróbuje zrobić tym sposobem szynkę :)
Robiłam ten schabik już parokrotnie i pyyyychota! Ale w ostatnie święta kupiłam schabik "promocyjny" pięknuśny był. Przed pieczeniem ważył coś ok. 1,50kg po upieczeniu (piekłam w mleku niecałą godzinę) ważył....................64 dkg. A suchy był jak wiór. Następnym razem kupię od rolnika kawałek świnki:)
Zacznę od pryskania - nic NIE pryska (200 stopni, grzałki góra-dół, bez termoobiegu), ok. 1 kg schabu w odkrytej brytfance, zalany wysoko mlekiem (3,5%). Teraz stygnie w uchylonym piekarniku, potem chyba zostawię w mleku, aż do jutrzejszej degustacji. Surowy schab marynowałam całą noc w lodówce (sól+pieprz czosnkowy+czosnek+majeranek bez oleju, papryką posypałam przed pieczeniem). Dziękuję za przepis.
Wrażenia po degustacji: dobry, choć troszkę twardy (jako wędlinka OK), nie suchy (chyba surowiec promocyjny zawiódł). Powtórka będzie niebawem z inną wieprzowiną lub indykiem. Dziękuję.
Goraco polecam ten przepis. Miesko niedrogo i bez wysilku. Moim chlopakom bardzo smakowalo
Mnie niestety nie wyszedł schab ani kruchy ani dobry, wręcz odwrotnie, twardy jak skała. Już się chyba nie podejmę tego przepisu.
Skusiłam się na ten schab...chciałam czymś zachwycić gości w niedzielę i wyszła KLAPA .Suchy i twardy , bez smaku . Nie wiem czy to wina mięsa a może mleka .W każdym razie mleko wyglądało jakby zważone po upieczeniu i wyglądało jakoś nie smacznie .
Kilka razy robiłam z tego przepisu i raz również mi wyszedł twardy i suchy ale myślę,że to wina mięsa a nie przepisu bo tak zawsze wychodzi dobry. Teraz piekę krócej niż 1h i zostawiam w wyłączonym piekarniku. A wcześniej surowe mięso nakłuwam i w czasie pieczenia czesto polewam mlekiem - jest pyszny i kruchy.
Bardzo dobre godne polecenia
agusa (2014-04-23 09:24)
Dołączam się do zachwytów. Bardzo delikatny i miękki, robiłam w żaroodpornym naczyniu i nie było problemu z myciem. Mleko się nie pieniło, dałam 3,2 nie UHT. Polecam do kanapek.