inga_m w dniu 2007-05-08 napisał(a):
Kolejny Twój przepis zawędrował do ulubionych. Poczekam na świeże maliny albo truskawki i czym prędzej go wypróbuję.
lidka74 w dniu 2007-05-09 napisał(a):
Czy można zamiast malin dać truskawki?
Mloda w dniu 2007-05-09 napisał(a):
Cieszę się, że przepis sie podoba:) Lidko, jak najbardziej, maliny można zastąpic truskawkami. Ja czasami, zmieniam owoce, brzoskwinie mozna również zastąpic ananasami z puszki, zależnie od gustu.
Życzę smacznego!
Tekla w dniu 2007-05-09 napisał(a):
Bardzo ciekawy przepis. Mam tylko wątpliwości, czy galaretka malinowa (zrobiona zgodnie z przepisem na opakowaniu) po dodaniu 1 kg malin się zsiądzie. Zwykle daje się tylko połowę wody jeśli mamy jeszcze coś dodać do galaretki. Jak kupię maliny to zrobię to ciasto bo wygląda bardzo ładnie i z pewnością jest smaczne.
Mloda w dniu 2007-05-09 napisał(a):
Droga Teklu, ja dodajac owoce do galaretki, tez zawsze daję do niej mniej wody, ale w tym przypadku dałam dwie rozpuszczone zgodnie z przepisem i sie ścieło. Robiąc ostatnio to ciasto dawałam litrowe pudełko zamrożonych malin, ale tak sobie teraz myślę, że świeżych chyba lepiej dla przezorności dac mniej, ok. 3/4kg. Masz rację, poprawię przepis dla bezpieczeństwa, dzięki za podpowiedź
POZDRAWIAM!
Troszeczkę zmodyfikowałam Twój przepis, a więc upiekłam biszkopt z 4 jajek i przekroiłam go na pół. Zrobiłam warstwę malinową (z tym, że dałam 1 galaretkę i rozpuściłam ją w 1,5 szkl wody, a malin dałam ok 250 gram) i wyłożyłam połowę na biszkopt, potem wyłożyłam na to krem karpatkowy (tylko troszeczkę zostawiłam) i na krem karpatkowy wyłożyłam drugą część warstwy malinowej (też tylko troszeczkę zostawiłam), potem znowu biszkopt i na biszkopt wyłożyłam to, co zostawiłam, czyli troszkę warstwy malinowej i kremu karpatkowego i to razem rozsmarowałam na tym cieście i muszę przyznać, że bardzo smaczne. Mmmmm... Dziękuję i pozdrawiam :) A! I jeszcze jedno- już mi nawet by warstwa brzoskwiniowa nawet nie weszła, bo w formie już prawie było pod sam szczyt.