A co konkretnie nie wyszło? To ma być luźne ciasto, a nie zbite. Mi zawsze wychodzą, a robię je już kilka lat.
Patrząc na składniki i sposób wykonania śmiem stwierdzić, że moja teściowa takie robi, jak nie takie same to podobne. Trochę to przypomina orzechową bezę z tym że nie jest sucha i krucha a wilgotna i lekko ciągnąca. Czy tak ?
Moja teściowa taką masę wkłada do babeczek. Ja dodaję do ulubionych i wypróbuję jak tylko orzechy wszystkie pospadają i dobrze wyschną.
Aaa... i zapomniałam dodać, że są pyyyszne !
Dokładnie jest tak jak piszesz :) Ten przepis mam od babci :) Jadłam te ciasteczka już jako mały brzdąc. Teraz sama piekę dla mojej rodzinki:)
Pycha , znam i polecam
doris 31 (2014-10-03 22:53)
noż ,zrobiłam to... to dzisiaj......,no porażka,przepis nie trzyma się ni kupy ni du..,,do czesci ciasta z litości dodałam trochę mąki,żółtka ,ciust proszku do pieczenia no iiiiiiiiii coś tam orzechowego wyszło,nawet nie próbujcie stosować się do przepisu ,pozdrawiam :)