W większej misce wymieszać letnią wodę z cukrem, dodać drożdże i znowu dokładnie rozmieszać. Odstawić na jakieś 15 minut (na powierzchni pojawią się pęcherzyki). Powoli dosypywać po trochu mąki i mieszać (ja, dopóki się udaje mieszam taką metalową mątewką-trzepaczką). Wsypać resztę mąki, posolić (ewentualnie jak ktoś lubi dodać do ciasta trochę ziół), wlać olej i zagniatać. Najpierw zagniatam chwilę w misce. Jak mi się składniki połączą zagniatam na blacie, aż ciasto będzie dokładnie wyrobione. Powinno odstawać od ręki i być mięciutkie, a nie zbite i twarde dlatego podczas wyrabiania nie podsypywac zbyt dużo mąki (ciasto jest wtedy po upieczeniu delikatne i miękkie).
Uformować z ciasta kulę, umieścić ją w misce i przykryć ściereczką. Odstawić w ciepłe miejsce na około pół godziny.
W tym czasie przygotować sos i składniki na wierzch.
Sos:
drobno pokrojoną cebulę podsmażyć na oleju. Pod koniec smażenia dodać drobno posiekany lub rozgnieciony czosnek. Na patelnię wyłożyć koncentrat, dodać zioła, sól, pieprz, odrobinę cukru. Przesmażyć przez moment całość mieszając. Odstawić,żeby przestygł. ( sosik musi być dość mocno doprawiony ziołami, solą i pieprzem, bo to głównie on nada całości genialny smaczek)
Pieczarki pokroić w półplasterki i krótko przesmażyć, żeby je pozbawić nadmiaru soku. Paprykę pokroić na nieduże kawałki.
Brokuły chwilkę obgotować (musza być twarde).
Ser zetrzeć na tarce.
I wreszcie końcówka:
Ciasto rozprowadzić w blaszce wysmarowanej olejem i posmarować olejem jego wierzch (ważne!). Cienko rozsmarować wystudzony sos. Posypać częścią żóltego sera. Ułożyć pieczarki, kukurydzę, paprykę i brokuły posypując warzywa sporą ilością soli, pieprzu i ziół.
Na wierzch znowu żółty ser.
Wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika na około 25-30 minut.
SMACZNEGO:)