pianka truskawkowa:
pianka malinowa:
Delikatny i rozpływający się w ustach deser który kojarzy mi się z latem :)
Galaretki truskawkowe rozpuszczamy w 2 szklankach zagotowanej wody.
Malinową w 1 szklance a poziomkową w 400 ml.
Odstawiamy do wystudzenia.
Biszkoptami wykładamy blaszkę ( użyłam 22 x 33 cm)
500 ml śmietanki ubijamy na sztywno dolewając wystudzoną galaretkę truskawkową dalej miksując.
Wylewamy ją na biszkopty a na wierzchu układamy pokrojone truskawki lekko wciskając je w masę.
250 ml śmietanki ubijamy na sztywno dolewając wystudzoną galaretkę malinową dalej miksując.
Następnie dodajemy rozgniecione widelcem maliny i jeszcze chwilę miksujemy.
Masę wylewamy na truskawki.
Wkładamy do lodówki i zastygnięte zalewamy tężejącą galaretką poziomkową (użyłam połowy ponieważ reszta mi się wylała;) ).
Odstawiamy do zastygnięcia po czym dekorujemy roztopioną gorzką czekoladą.
Najlepiej kroić po 3-4 godzinach chłodzenia w lodówce.
Smacznego :)