Cieciorkę namoczyć na noc w trzykrotnie większej ilości wody niż jest zierna. Ugotować w wodzie w której się moczyła ok 1 h do miękkości. Wystudzić. Pieczarki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulkę przysmażyć na łyżeczce oliwy z oliwek, dodać pieczarki, pół szklanki wody i poddusić do odparowania płynu.Wystudzić. Zemleć ciecierzycę albo wrzucić do miksera. Dodać jajko (białka), otręby, sól, piperz i majeranek. Jeśli masa jest za luźna warto dołożyć jeszcze trochę otrąb. Łyżka ma stać :)
Polecam pokombinować z różnymi przyprawami!
Nagrzać piekarnik do 180 st. Wyłożyć keksówkę pergaminem do pieczenia lub fiolią aluminiową. Można piec w foremkach do pasztetu ok godziny. Wyjąc z pieca, poczekać aż przestygnie i dopiero wtedy wyjąc z formy.
Pałaszować można na kolację z surówką i kleksem gęstego jogurtu czy ketchupu na górze albo na chlebku na śniadanie z pomidorem :)
Posiłek zgodny z I fazą metody Montignaca (węglowodanowy).