w przepisie jest napisane, że dwie blachy wychodzą z jednej porcji, czyli 6 rulonów...myślę, że Elek zrobiła z 4 porcji..., bo zdjecie jest Elek.
Pyszne sa te paszteciki :) rozyczka je robila juz kilka razy.
witam wlasnie szukam przepisu na paszteciki:) tylko chcialabym zrobic takie malutkie, a z tego co widze to te sa ogromne:) czy przed wlozeniem na blache moge je pokroic tak na 3 cm paski i piec oddzielone?
Karolinkaj,( mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam) powiem ci, że ja w tym roku też je piekłam pokrojone na 2-3 cm kawałki, ale radzę kroić je tak jak w przepisie, tzn juz na blasze i nie rozdzielać przed upieczeniem. Po upieczeniu bardzo łatwo się rozdzielają i są takie fajne małe paszteciki.
czy można zrobić do nich nadzienie jabłkowe?
K6SIC6, jak napisalam w przepisie, do tych pasztecików mozna robić nadzienia na słodko, jeżeli nadzienie jabłkowe bedzie miało odpowiednią konsystencje , nie widzę przeciwskazań. Życze udanych eksperymentów.
Zosiek, bardzo, bardzo dziekuję, za tak pochlebny komentarz.
Karolinkaj, bardzo sie ciesze, że udały ci sie paszteciki, a jeszcze bardziej , że smakowały.
mam pytanie chce jutro zrobić te paszteciki z tym że nie wiem jaka temperatura byłaby odpowiednia ponieważ piekarnik który mam do dyspozycji ma dmuchawę i grill tylko te dwie funkcje. Więc jesli będę piekła na dmuchawie to temperaturę zmniejszyć czy skrócic czas pieczenia? wiem że jeśli temperatura nie będzie odpowiednia to wyjda albo za suche albo gumowate.Proszę o radę.Dzięki
Gonia, serio, to ci powiem, że nie wiem. Wiem, że jeżeli stosuje się termoobieg, to temperaturę się zmniejsza. Może zadaj to pytanie na forum, to dobre dusze i bardziej doswiadczone ci odpowiedzą. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
zrobione wyszły pyszne, nareszcie mięciutkie ciacho , nie za suche- pycha! Zrobiłam z szynką i zółtym serkiem do tego sosik czosnkowy. miało być na wieczór i chyba nic z tego bo moje łakomczuchy już wcięły połowę porcji.Piekłam w 16o stopniach z termoobiegiem ok.25 minut.dzieki wielgachne
Bardzo dobry przepis, zrobiłam do barszczu, zamiast krokietów z mięsem. Stosowałam się ściśle do wskazówek i wszystko wyszło idealnie.
REWELACYJNE! Ciekawy pomysł na imprezkę. Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Pyszne paszteciki-polecam:)
Jasia formalnie mistrzostwo świata !!!! Paszteciki są przepyszne,zarówno na ciepło jak i na zimno, po prostu zniknęły w oka mgnieniu.Dzięęękuję za świetny przepis i pozdrawiam Ciebie i Elek
Ślicznie dziekuję za pozdrowienia i cieszę się, że paszteciki podpasowały.
Pozdrawiam jasia
Piekłam w czasie świąt dwa razy - na sylwestra i Trzech Króli...z barszczykiem smakują idealnie. Wszyscy się zachwycali. Przepis poszedł w świat.
Polecam te paszteciki są bardzo dobre już kilka razy robiłam, ciasto mięciutkie pyszne :-))
Mam pytanie do autorki: czy można zamrozić paszteciki? Jeśli tak, to lepiej przed upieczeniem czy po?
Przepraszam, że tak późno odpisuję... oczywiście zawsze mrożę paszteciki, po upieczeniu trzeba je wystudzić i zamrozić w woreczkach. Zamrożone wykładam na blaszkę i wkładam na 15 minut do piekarnika o temperaturze 180 stopni. Są gorące i chrupiące, jakby dopiero były zrobione. Pozdrawiam
Przepraszam, że tak późno odpisuję... oczywiście zawsze mrożę paszteciki, po upieczeniu trzeba je wystudzić i zamrozić w woreczkach. Zamrożone wykładam na blaszkę i wkładam na 15 minut do piekarnika o temperaturze 180 stopni. Są gorące i chrupiące, jakby dopiero były zrobione. Pozdrawiam
martita (2008-11-16 19:32)
Bardzo apetyczne paszteciki Z jakiej porcji ciasta wyszło ich aż tyle????