Ty masz pomysły Jamaico!Napewno to zrobię.Pozdrawiam.
Bardzo podobny przepis zamieścił Arszenik http://www.wielkiezarcie.com/przepis11056.html
Nie wiedziałam,że Arszenik zamieścił taki przepis :( Nie miałam w planach plagiatu! Poprostu nie sposób przeczytać wszystkich przepisów na WŻ. Jeśli chodzi o pozostałe uwagi to podobny przepis faktycznie był z jednej z rewelacyjnych książek p.Musierowicz (chociaż wydaje mi się,że bez chlebka) i mam nadzieję,że Dorocie będzie smakowała ta urocza przekąska :D
Dzieki Jamaica to bylo moje pierwsze danie, które robiłem, oprócz protsego omleta. Zjadlem przed chwilą. PYCHA!!!
Cieszę się,że smakowało :D Takie nieskomplikowane dania dziwnym trafem są najlepsze! W końcu piękno tkwi w prostocie... ;) Pozdrawiam serdecznie!
Ja takie sniadanko robie sobie już od lat :) Nie przyszlo mi do głowy, że można by je tu wpisać :))
Acha i wpadłam na to w wieku nastu lat wiec tu raczej nie ma jednego "właściciela" :))))
He he... Widzę,że ta potrawa jest bardziej popularna niż myślałam ;)
Zrobiłam wczoraj dzieciom, były zachwycone....nie wiem czemu sama na to nie wpadłam:-) Dziękuję
To ja dziękuję za taki pozytywny komencik :)
ja już dawno robie takie danie , jeszcze przypiekam kawałek szyneczki i daje na góre kromeczki mniam z ketchupem polecam
Jak widzę jest to danko bardziej popularne niż myślałam ;)
Ooo! Właśnie zauważyłam,że się powtarzam :D
robiłem sobie wczoraj i ciekawie to wyszło :)
Wczoraj czytałam "Dziecko Piątku" Gabrysia też robiła sobie oko cyklopa
dzięki za przepis pychotka
Zrobiłam oko cyklopa wczoraj synowi na kolację, bardo mu smakowała. Teraz podgląda co piszę i prosi żebym napisała
że nie chciałam mu dziś zrobić znowu:)) A to prawda, bo nie jestem za tym żeby jeść jajka codziennie, ale na pewno
jeszcze nie raz zrobię. Pozdrawiam
Ja tez znam cyklopy :) Pychota! I pozdrawiam wszystkie fanki Musierowicz...
niebanalny sposób na podanie taj banalnego jajka, szczególnie dla dzieci.wykorzystałam go w robieniu kolacji dla młodszego brata(ma 10 lat) i bardzo mu oko cyklopa zasmakowało. wprowadziłam jednak pewne modyfikacje, mianowicie: na wierzch wydrążonego chleba dodatkowo kładę małe paski sera, samego chleba nie podsmażam wcześniej z czosnkiem(brat nie przepada)a maczam na chwilkę chleb w mleku lub wodzie, wtedy zrumieni się, ale będzie też mięciutki i łatwiejszy w jedzeniu. Pycha:)
pyszne...szybka metoda na głoda
Poezja
till (2005-12-03 22:08)
Potrawa jest także lubiana przez Kochane Czytelniczki p.Musierowicz...Pozdrawiam