5 kg ogórków ( wyszło mi 9 słoików ok 0,9 l )
na 1 słoik:
plasterek cebuli
1 listek laurowy
mała garstka gorczycy
1 ząbek czosnku
1 kawałek marchewki
większy kawałek chrzakawałek kopru
3 ziarenka ziela angielskiego
6 ziarenek pieprzu
1,5 łyżeczki soli
3 płaskie łyżeczki cukru
1/3 szklanki octu (szklanka o pojemności 250 ml)
1. Ogórki oczywiście umyć, upchać dość ciasno do słoików, dodać każdą z podanych przypraw na 1 słoik i uzupełnić gorącą lub ciepłą przegotowaną wodą, od razu dobrze zakręcić.
2. Tak przygotowane słoiki należy zawekować, czyli - podaję mój sposób - na dno dużego garnka układam ścierkę i po 3 słoiki, zalewam zimną woda i gotuję do momentu zawrzenia, wtedy trzymam na ogniu 3 minuty ( dłużej wyszłyby miękkie i pomarszczone), po tym czasie wyjmuję i wstrząsam by cukier z dna dobrze się rozpuścił, kładę do góry dnem aż do wystygnięcia.Kolejną porcję słoików wkładam do zmienionej zimnej wody.
3. Można konsumować już na drugi dzień.
Lubię takie uproszczone sposoby, muszę wypróbować, ale powiedz mi, czy te 3 min.to już trzymać przy wyłączonym gazie?
Zuzanno, 3 minuty trzymam na ogniu i to sporym, bo w sumie nigdy nie jestem pewna czy już zaczęło wrzeć czy może jeszcze nie ;) ale zawsze (póki co) wychodzą pyszne, nie za mocne i nie za słabe, pozdrawiam!:)
Dzięki, faktycznie jest napisane "na ogniu", nie wiem jak patrzyłam.