Babeczki z mojego ulubionego ciasta murzynkowego z idealną niespodzianką w środku :)
Margarynę roztapiamy w garnuszku.
Dodajemy do niej cukier, mleko i kakao.
Dokładnie mieszamy i zagotowujemy po czym odstawiamy do ostygnięcia.
Gdy masa będzie już przestudzona miksujemy ją z mąką, proszkiem do pieczenia oraz żółtkami.
Białka ubijamy i dodajemy do masy.
Delikatnie ale dokładnie mieszamy.
Do foremek nakładamy po 2 łyżki masy.
W środek wciskamy po 3 maliny.
Przykrywamy jeszcze jedną łyżką masy.
Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach ( do suchego patyczka).
Wystudzone możemy udekorować kleksem bitej śmietany.
Smacznego :)
Wygladaja bosko, a spogladalam dzis w sklepie na maliny, ale w koncu kupilam truskawki na koktajl dla dzieciakow.... i papilotki cudne!!!
a maliny dać mrożone czy je rozmrozić?
lwek, do wypieków zawsze bez rozmrażania, inaczej zrobi się papka