Składniki na 12 muffinek:
200g mąki
100g cukru
2 czubate łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pól łyżeczki sody
szczypta soli
2 jajka
150ml mleka
3 łyżki rozpuszczonego masla
80g gorzkiej czekolady
''Na PMS-czyli słodko, czekoladowo, pysznie i niestety kalorycznie.
Kiedy zbliża się PMS, stajesz się marudna, rozdrażniona i masz ochotę rozwalić głową mur. A co najważniejsze, nie możesz opanować chęci, by zjeść coś słodkiego, potem zaś przegryźć czymś kwaśnym lub pikantnym.''
To są słowa i przepis z niekulinarnej książki pt.''W plątaninie uczuć'' Gabrieli Gargaś, która pochłonęła mnie całkowicie. Polecam książkę i przepis na ''te'' właśnie dni. :)
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Do formy na muffinki włożyć papilotki. Wszystkie sypkie składniki zmieszać razem. W oddzielnym naczyniu roztrzepać jajka, zmieszać z mlekiem i masłem. Czekoladę posiekać na drobne kawałki. Sypkie składniki połączyć z płynnymi i wymieszać łyżką na jednolitą masę. Dodać czekoladę i krótko mieszać łyżką. Nakładać ciasto do foremek do 3/4 wysokości Wstawić do piekarnika i piec mniej więcej 25min. (Miskę po surowym cieście możemy wylizać, ale uwaga na wieczorny ból brzucha!)
Wyjąć z piekarnika i delikatnie wyciągnąć z foremek muffinki do ostygnięcia. Następnie można udekorować polewą czekoladową, lukrem,cukiereczkami, piankami i czym tylko chcemy.
Moje uwagi: Piekłam w piekarniku góra-dól, przez ok.20min. Dekoracje zrobiła córcia, wraz z wylizaniem miski (mimo ostrzeżeń;)) Muffinki są mocno czekoladowe i pyszne! Polecam :)
Smacznego
Mąż właśnie robi makaron z Twojego przepisu, a ja przeglądam co innego masz w "dorobku";)
I tym sposobem trafiłam na Twoje babeczki, które trafiają na listę do wypróbowania... Mmmm..... Są piękne....
Mam nadzieje,ze muffinki smakowały. Ciekawa jestem jak wyszły babeczki i makaron :)
Dziękuję za skorzystanie z moich przepisów
Goplano, jakie piękne muffinki zrobiłaś :) Ciesze się, że zasmakowały :)