Kuruję się takim napojem, ale.....nie wydaje mi się dobrym pomysłem gotowanie składników....wszystkich! Bo cóż za wartości pozostaną po gotowaniu miodu?
Ja podgrzewam /lub gotuję/ samo mleko, a dopiero potem dodaję masło, a nstępnie miód. Pomaga w razie przeziębia, bólu gardła a nawet kaszlu. Należy pić bardzo ciepłe, nawet gorące.
Dlatego dodaje miód na końcu :)
Po dodaniu miodu mleko obniża lekko temperature a trzymamy na małym ogniu tylko do połączenia składników ciągle mieszając więc następuje to szybko :)
U mnie również nie gotowało się składników, wystarczyło wrzące mleko do kubka i do tego masło i łyżeczka miodu i szybko się łączyły składniki. Oj to naprawdę dawniej było niezastąpnione lekarstwo naszych mam i babć.... ech wspominam z rozżewnieniem
Fuj, pamietam ten smak z dzieciństwa jak mnie mama rodzicielka raczyła tym podczas choroby brrrr na samą myśl
Uwielbiam takie meczko,jak mnie bardzo męczy to daje jeszcze zmiażdzony czosnek, w ciąży ciągle to piłam jak byłam chora :)
ja dodaje jeszcze czosnek :D ja lubie te lekarstwo :D
Beata7115 (2011-12-16 06:56)
W mojej rodzinie robi się takie samo. Faktycznie, smaczniejszego lekarstwa nie znam. Niesamowicie rozgrzewa, polecam!