ale fajny pomysl
Super pomysł!!! Dzieciaki na pewno się skuszą na taki wynalazek
Mama - Różyczki- Wasze są z sosem więc jest różnica - mała ale jest :):)
Przepis fajny ale obecnie w Polsce nie ma dobrej jakości parówek.Prawie wszystkie w składzie mają MOM.Parówki z szynki to wielka ściema.Ja moim dzieciom parówek,mortadeli i innych przemiałów nie podaję.
Emesko, dlatego że są z sosem to moje dzieci jedzą, suche parówki są dla nich be:)
Mojemu synko sie niespodobało nawet niewiedział jak sie za to zabrać.
DO MILUNIA.....owszem może i parówki są niezdrowe ale ale jeśli twoje dziecko byłoby takim niejadkiem że potrafi zjeść jedną parówke na dwa dni to cieszyłabyś sie nawet z tej niezdrowej parówki. Od kilku dni mój mały chce jeść tylko chlebka z pasztetową, też nie za bardzo dla dzieci ale co mam na to poradzić. Myśle że wyszystkie mamy niejadków doskonale mnie rozumieją. Zaczynam wierzć że można żyć powietrzem.
Nianiu09, skoro podajesz dziecku parówki w których jest MOM czyli mięso odziellone mechanicznie tzn.zmielone kurze kupry,odpadki jelit,skór,łapek i innych części które mięsem wogóle nie są,(oczywiście z dodatkiem chemii ) to nie dziw się ,że dziecko jest niejadkiem.Myślę ,że taki problem należy rozwiązać z lekarzem i uwierz mi ,parówki Ci odradzi.Zwróć uwagę na to ,że na pewno konkretnego jedzenia nie chce ale ile w ciągu dnia zje ciasteczek,chrupek i serków?.......niepotrzebnie.
Odnośnie parówek, że kazda to MOM i że nie ma dobrych...Wystarczy czytać etykiety i zauważy się, że nie w każdych parówkach jest MOM a są również parówki z szynk,i które zawierają 93 % mięsa. Pomijam różne konserwanty itd, bo tego nie unikniemy. Co do niejadków ... Mój syn parówki nigdy nie tknął a teraz mając 17 lat raz na jakiś czas zje, tylko nie jakieś zwykłe pierwsze lepsze, ale własnie te z szynki. I powiem wam, że mnie to cieszy, bo więcej rzeczy nie je niż je, ale żeby nie było, lekarz mówi że jest całkiem zdrowy :) Podsumowując nie róbmy histerii, że wszystko jest złe, tylko czytajmy co pisze na etykietach. Naprawdę warto. A przepis jeśli tylko skusi jakiegoś niejadka wart jest polecenia :)
zgadzam się Agapis! wszystko dla ludzi ale z umiarem
MILUNIA niewiem czy masz dzieci ale nieżycze ci takiego problemu. Mój synek nielubi słodyczy, owoców, soczków nielubi też próbować nowy smaków czy potraw. Wiec nie zapycha sie tymi jak to napisałaś niepotrzebnymi rzeczami. Jest też pod stałą kontrolą lekarza i wszystkie wyniki ma świetne. Mimo tego że jest chudzitki to jest brykającym okazem zdrowia,
MILUNIA niewiem czy masz dzieci ale nieżycze ci takiego problemu. Mój synek nielubi słodyczy, owoców, soczków nielubi też nowy smaków czy potraw. Wiec nie zapycha sie tymi jak to napisałaś niepotrzebnymi rzeczami. Jest też pod stałą kontrolą lekarza i wszystkie wyniki ma świetne. Mimo tego że jest chudziutki to jest brykającym okazem zdrowia,
niania09 (2012-10-24 10:47)
Świetny pomysł, musze spróbować.