Skończyłam wczoraj,, w smaku bardzo dobra dla mnie nie jest za słodka .Ale chyba coś schrzaniłam albo miałam zbyt soczyste wiśnie bo pomimo to, że dałam więcej malin (chciałam żeby była wyraźnie malinowa) maliny nie są dominujące tylko wiśnie no i niestety cały czas jest płynna - również w miseczce.
zammm (2008-07-14 18:11)
Pierwsze zaskoczenie: garstka malin zdominowała cały smak tej konfitury i dzięki temu mam konfitury malinowe :) Drugie zdziwienie: po ostatnim zagotowaniu konsystencja tej konfitury była na tyle rzadka, że podjęłam decyzję by procedurę gotowanie - chłodzenie powtórzyć jeszcze raz. No i okazało się, że lepiej by było gdybym zaufała autorce przepisu, bo rano, po ochłodzeniu konfitura była zupełnie gęsta.