Do takiego "Weihnachtsstollen" można dodać do środka (zanim zawiniemy pierwszy raz) marcepan zrolowany w wałek. Podnosi walory smakowe, jesli oczywiście ktoś lui smak parcepanu ;)
Ja to ciasto bardzo lubię, ale nie pamietam juz proporcji z jakich je robiłam.
Ostatnio z lenistwa kupiłam w Lidlu ;))
O tak! Marcepan bardzo wzbogaci smakowo to ciasto, ale chyba przyznasz, ze ciasto wlasnorecznie upieczone lepiej smakuje od tego "kupnego".
no jasne że lepszy! ale ja czasem jestem baaaaaaaaardzo leniwa :)))) a ten z Lidla całkiem całkiem ;)
Życzę Ci więc smacznego i wesołych Świąt! Ja jutro zabieram się za pieczenie mojego "sztollena.
Szkoda,że nie ma zdjęcia, jak to powinno wyglądać na gotowo.
Zdjęcia z przygotowania tegoż ciasta mam zrobione, tylko nie opanowałam jeszcze techniki dodawania ich. Postaram się w najbliższym czasie poprawić i dołożyć zdjęcia. Pozdrawiam.
Może to Ci pomoże http://www.gotowanie.wkl.pl/forum_watek.php?id=31068&post=31068. Czekam! Powodzenia!
Dziękuję za wsparcie!
Znalazłam teraz przepis podobny do mojego i jest tam zdjęcie. Nazywa się Christstollen czyli ciasto Bozonarodzeniowe. Jego autorką jest Dorota zza plota.
Wreszcie, dzięki pomocy córki wstawiłam zdjęcia. Mam nadzieję, że teraz zachęcę Was do pieczenie tego smacznego ciasta !
Gratuluję Basilek! Zdjęcia są, czyli pierwsze koty za płoty! Fajnie to wygląda, może na święta wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Jemmo! To dzięki Tobie zamieściłam te zdjęcia. A do pieczenia zachęcam, bo smakuje wyśmienicie, można go upieć wcześniej przed świąteczną bieganiną i dłuuugo zachowuje świeżość.
Witam :) Jako że zbliża sie czas świąt Bożonarodzeniowych, nadszedł czas na na ten keksik :)
I tu moje pytanie do osób, które dokładały marcepanu, używałyście kupionego a może własnej roboty?
pozdrawiam :)
Ina73, widzę że nikt Ci nie odpowiedział na temat marcepanu. Ja niestety nigdy nie robiłam z tym dodatkiem i nic w tej sprawie nie mogę Ci pomóc. Jednak bez marcepanu to ciasto jest wyśmienite, tak że możesz spokojnie piec bez tego dodatku. Pozdrawiam :)
Upiekłam właśnie dwa ogromne keksy i muszę przyznać, że nie mogliśmy się z mężem powstrzymać od zjedzenia, tak pięknie pachną. To mój pierwszy keks w życiu i jest rewelacyjny. Wszystkie składniki wymieszałam w termomixie i ciasto wyszło super. Bardzo dziękuję za wspaniały przepis, myślę, że to będzie jedno z moich głównych ciast wigilijnych. Dodam jeszcze, że synek był podekscytowany, kiedy zwijając tłumaczyłam mu, że ciasto wygląda jak "zawinięty w pieluszkę Jezusek". Pozdrawiam
Marto, cieszę się , że keksy się udały . Ja też je właśnie upiekłam i teraz się studzą. Upiekłam je już któryś raz na święta, ale nigdy nie próbowałam świeżego. Aż się sama zdziwiłam, że tego nie zrobiłam , tylko zawsze czekam kilka dni na konsumpcję. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)
basilek (2007-12-16 20:33)
Ciasto jest mniej skomplikowane, niz wynika z jego opisu. Chciaam po prostu oddac wszystkie niuanse skladania ciasta, aby mialo charakterystyczny ksztalt, ale rownie dobrze mozna upiec to ciasto w keksowce, albo i bez, uformowane w jeden lub dwa "bochenki".
Ciasto jest smaczne i swieze, mimo ze pieczemy je duzo wczesniej niz spozywamy, a to dzieki smarowaniu maslem i "skorki" z cukru.
Jak bede robila to ciasto, to wkleje odpowiednie zdjecia, jesli bede umiala to zrobic.