Kapustę odsączamy (sok zostawiamy, gdyż można go dolać, jak kapusta będzie za mało kwaśna), kroimy i wrzucamy do garnka. Zalewamy wodą tak, aby kapusta była przykryta przez wodę i zaczynamy gotować. Gdy kapusta się zagotuje, wrzucamy 2 listki laurowe, 3 ziela angielskie i ok. 10 ziarenek pieprzu, doprawiamy solą do smaku i w razie potrzeby dolewamy soku z kapusty. Dodajemy 3 łyżki oliwy z oliwek i całość gotujemy dalej. Po około 30 min dodajemy namocznone, pokrojone w paseczki suszone grzybki. Grzyby powinny się uprzednio moczyć minimum kilka godzin, chociaż zdażalo mi się, że dodawałam takie, które moczyły się zaledwie godzinę i też było dobrze. Gdy kapusta będzie już miękka (u mnie po ok. 1.5 godz), a woda odparuje, przygotowujemy zasmażkę. Cebulę kroimi w kosteczkę, szklimy na oliwie z oliwek, dodajemy łyżkę mąki i rozprowadzając dobrze, dodajemy do kapusty.
Kapusta jest bardzo prosta, naprawdę każdy może ją przygotować, a zarazem jest przepyszna. Najlepsza odgrzewana na drugi dzień :)