Wkn dlatego nazywa się gulasz dary jesiemi wg Różyczki:) i smakował wszystkim bardzo,garnek wylizany! ponieważ uwielbiam eksperymentować,jakbym nazwała go gulasz po węgiersku, no to oczywiście można napisać, że to niema nic wspólnego z gulaszem.Cieszę sie bardzo, że dostalam chociaż jeden komentarz od Ciebie:)Pozdrawiam.
Zrobiłam gulasz, tylko troszkę go zmodyfikowałam. Zamiast karkówki dałam łopatkę. Ugotowałam ją, potem dodałam do niej paprykę, marchewkę, pietruszkę i pora (wszystko pokrojone w kostkę). Posoliłam, dodałam trochę tymianku, potem zagęściłam mąką ziemniaczaną i na koniec dałam koperek i wyszedł przepyszny :)
Jak dla mnie przepyszny. Jak zwykle z przepisami Różyczki. Gratuluję i pozdrawiam
Wkn (2008-10-13 20:14)
Biorąc pod uwagę dobór składników, niewiele ma ten przepis z gulaszem wspólnego.