1l wywaru (mięsny do np. piersi, schabu, rybny do ryb)
sok z 1 pomarańczy
1 pomarańcza cała
2 szklanki wina białego wytrawnego (ew. półwytrawne)
1/2 szklanki rodzynek
żelatyna bez gotowania (ilość na 1 l wywaru)
sól
*1 szkl = 250ml
Rybę lub mięso ugotować w osolonej wodzie z 1/2 szklanki wina. Ostudzić, poporcjować.
Rodzynki zalać 1 szklanką wina, gotować ok. 10-15 minut. Pomarańczę pokroić w półplastry, zalać wrzącym winem z rodzynek na kilka minut.
Wywar zagotować z 1/2 szklanki wina, po kilku minutach gotowania odstawić i dokładnie wymieszać z żelatyną do całkowitego jej rozpuszczenia (użyć ilości żelatyny odpowiedniej do ilości wywaru, którym zalewamy mięso lub rybę). Dodać sok z pomarańczy, posolić i ostudzić.
Na półmisku układać wcześniej ugotowaną rybę lub mięso, przekładając plastrami pomarańczy z wina, posypać rodzynkami i zalać tężejącą galaretą. Udekorować.
Osoby wrażliwe na smak albedo (białą warstwę podskórną pomarańczy) mogą użyć do galarety obrany owoc.
Właśnie się zabieram za tę rybę.
Patrycja proszę dopisz kochana ile ma byc tej żelatyny do wywaru, ja sobie poradzę ale warto byłoby uzupełnic w przepisie. Pozdrawiam przedświątecznie .
No cóż zawiodłam się na tym przepisie, zrobiłam dwa duże półmiski mintaja i wszystko do wywalenia.Gdy ryba zastygła dobrze że mnie podkusiło żeby odkroić kawałek i spróbować smak galarety. Okazało się że galareta jest gorzka, myślę że to wina pomarańczy ze skórą.
Właśnie ratuję rybę , powyciągałam kawałki z tej galarety i przepłukałam na sitku wrzatkiem, robię nową galaretę wg własnego przepisu, nie polecam, chyba że ktoś lubi gorycz, jestem zła bo straciłam czas, i składniki.:(
Ja dodaję 2 pełne łyżki żelatyny.
Bardzo mi przykro, ale ta galareta u nas robiona jest od lat i nie zadarzyło się, żeby była aż tak niejadalna jak to brzmi w Twoim komentarzu. Napisałam też, że dla pewności można odkroić skórkę wraz z białą błnką.
jadlam iodlecialam
Pięknie wygląda - zrobie!!!!!!!!!!!!!!!